Dzwonilem do sewisu Bosch w wawie na Tarchominie. Koles mowi ze 100 zl diagnostyka komputerowa. Wiec mowie ze mechanicznie sterowany wtrysk I guzik wyjdzie. Ze trzeba wyhac I sprawdzic na stole. Na co on ze 100 wyjecie a oni nie sprawdzaja tylko zawoza do kogos innego. MEGA serwis w Stolycy :/ .Na razie chyba zaryzykuje I zaleje STP. Jak siadzie calkiem przynajmniej bede wiedzial ze wtryski.

Na Bmw-sport masz specjalistę od silników Diesla "Roger-Nysa", masz kawał drogi do niego, ale może zadzwoń, pogadaj, popytaj, może coś doradzi itd. Kilka osób znam, które jechały do niego i były zadowolone z diagnozy/naprawy i kosztu usługi.

Krzysiek669 pisze:Na Bmw-sport masz specjalistę od silników Diesla "Roger-Nysa", masz kawał drogi do niego, ale może zadzwoń, pogadaj, popytaj, może coś doradzi itd. Kilka osób znam, które jechały do niego i były zadowolone z diagnozy/naprawy i kosztu usługi.

x2
Co do specyfikow do czyszczenia ukl.paliwowego to znam osobiscie osoby ktore to testowaly na sprawnym aucie i dopiero pozniej zaczely sie problemy z silnikiem.Dlatego odradzam ale to twoj wybór.

Wczoraj zauwazylem ze sytacja ma miejsce tylko na rozgrzanym silniku. W czasie tego jego trzesienia ma on rowne ale mniejsze obroty. Jakies 800 +brotow trzyma. Jak dodam gazu I wkrece go wyzej chodzi normalnie. Dzis rano odpalilem auto I mialo ok 900 obrotow na jalowym I silnik pracowal normalnie. Czy to normalne ze cieplu silnik ma nizsze obroty niz zimny? Jesli tak to moze jednak problem w urwanej poduszce silnika? Nizsze obroty wieksze drgania... Zaleje dzis auto paliwem BP ultimate z dodatkiem do czyszczenia wtryskiwaczy I zobaczymy co sie bedzie dzialo. Na weekendzie pokaze auto swojemu stalemu mechanikowi. Jak nic nie wymysli w poniedzialek oddaje auto do polecanego warsztatu. Tyle ze uzytkownicy serii 6 I 8 powiedzieli ze geniusz ale ta wiedza kosztuje I sie ceni. Wiec obawiam sie czterocyfrowych kwot

U mnie silnik podczas pracy na biegu jałowym ma 830 obrotow tylko tylko po odpaleniu na zimnym ma ok 900 obr.

Dzieki napawa mnie to nadzieja. Mam teorie o urwanej poduszce. Na zimnym wyzsze obroty to tak nie zuca silnikiem. Na cieplym spadaja I zaczyna sie jazda. Po dodaniu gazu rosna I problem znika... Jak po dlugiej jezdzie odstawie auto to chodzi sobie jakis czas I jest ok a po paru minutach jak obroty spadaja zavzyna trzasc... Dam rade jakos sam sprawdzic stan poduszek? Przekonales mnie. Nic nie leje poza dobrym paliwem. Niech. Specjalista nr2 usluyszy auto tak jak jest... Gadalem z nim. Brzmi sensownie. Zobaczymy. Oby tylko te poduchy. Przy gaszeniu zatrzesie trzy razy ale niemilosiernie mocno...

Najlepiej od kanału, zdejmujesz osłone pod silnikiem, i obserwujesz poduchę, druga osoba w tym momencie gasi auto, jeśli zauważysz, że jest mocne szarpnięcie, poducha się poddaje, a może jest już naderwana to sprawa prosta

U mnie jak poducha miała już dość to było szarpnięcie przy gaszeniu, od kanału bez problemu zobaczyłem na własne oczy Oczywiście polecam wymianę kompletu na Lemfordera made in Germany

Oslony jeszcze nie mam to bedzie latwiej szarpniecie to ja czuje w budzie bo az mi monety w polce w tunelu podskakuja... Myslicie ze same poduchy przy sprawnym silniku moga powodowac wszystkie te objawy?

Trudno to jednoznacznie stwierdzić, ale jeśli poduch już tam nie ma, albo są w strzępach to warto zacząć od ich wymiany, a potem ewentualnie szukać dalej

pierwsze moje spostrzezenie to byly poduszki , nie koniecznie muszą byc rozszarpane. Moje były w stanie bdb ale wymieniłem a różnica przy pracy silnika i gaszeniu jak najbardziej na + a różnicy w poduszkach nie było .