bmwadr203 pisze:Proszę o pomoc! Po tym jak mechanik wymienił ten zaworek zaczęły stukać panewki. Panewki po wymianie. Dół silnika przestał stukać. To teraz zaczęło coś cykać pod pokrywą zaworów. Dziwne jest to, że nie słychać tego kompletnie na zimnym silniku, tylko dopiero jak się rozgrzeje. Im bardziej się nagrzeje tym bardziej cyka coś i to w całym zakresie obrotów. Cykanie zwiększa częstotliwość wraz ze wzrostem obrotów. Co to może znowu być ?

http://www.youtube.com/watch?v=tttwbQEsU0U

Zawory ? Albo tak jak kolega wcześniej wspomniał.

Popychacze chyba by bardziej na zimnym cykały niż na ciepłym, czy nie ? A w tym przypadku na zimnym w ogóle nie słychać, a na ciepłym klepie... I to się zaczęło wczoraj, nagle, od razu po wymianie panewek.

A czy wszystko zostało złożone zgodnie ze sztuką??

Szklanki napełnione wcześniej itp?
W TIS ie jest wszystko ładnie opisane krok po kroku, ile trzeba odczekać itp itd.

Chodzi o zmiane panewek ?

kolega lepiej niech szuka dobrego silnika na wymiane bo poprzedni własciciel pewnie wiedział co sprzedaje
czasem lepiej odrazu wymienić cały silnik niz w niego ładować kase a na końcu i tak sie okaże że czeba go całego wymienić ( temat przerabiałem ze swoim autem)

Jesteś pewny,że to spod pokrywy zaworów cyka???Bo po obejrzeniu filmiku kilka razy to ja tam tylko świst słyszę a cykanie dopiero jak siedzisz w środku.....Nagraj może jak ma się sytuacja przy paskach i przy kolektorze ssącym(disa) Jak dla mnie to ci z prawej strony chyba disa cyka...Kolego fajny masz przebieg 180 000 i taki cyrk?Ja mam prawie 260 tys. i na razie(tfu) nic się nie dzieje....

autor: danielo6666 » niedziela, 17 listopada 2013, 12:56
kolega lepiej niech szuka dobrego silnika na wymiane bo poprzedni własciciel pewnie wiedział co sprzedaje
czasem lepiej odrazu wymienić cały silnik niz w niego ładować kase a na końcu i tak sie okaże że czeba go całego wymienić ( temat przerabiałem ze swoim autem)

Nie strasz kolegi

Wymieniłem jednak silnik - sam słupek. To teraz mam problem z wolnymi obrotami. Obroty falują od 500 - 1000. Dziwne jest to, że gdy podczas jazdy pozpędzonym samochodem wrzucę luz - to obroty nie spadają. Gdy wyhamuję auto np. przed skrzyżowaniem obroty spadają do 500 nawet niżej aż silnik prawie przygasa i spowrotem rosną do 900-1000 i tak kilka razy az się unormują mniej więcej (ale i tak delikatnie kuleje). Wymieniłem silniczek krokowy, czujnik położenia wałka, sprawdzałem wszystkie podcisnienia i dalej to samo. Nie wyskakuje żaden check. Nie wiem już co robić...

Wymieniles silnik tylko dlatego ze cykalo??Moze byc lewe powietrze...Byles na kompie czy nie ma bledow?

Z tym falowanie to chyba - ten typ tak ma. Spotkałem kilka e46 z tym silnikiem i w każdej to samo
U mnie np. kilka miesięcy dobrze nie faluje.... a potem coś jej najdzie i przez tydzień wariuje

To nie jest normalne...Macie gaz?U mnie raz może 2 w miesiacu po wcisnieciu sprzegla obroty spadna do 500 silnik zadrzy i spowrotem wracaja na swoje miejsce...Zauważylem poprawe po wymianie cewki zaplonowej,ale tez czasami sie zdarzy.