Witam, zakupiłem czystego benzyniaka i pare w nim problemów wiec tematów na forum pewnie trochę dodam, zapraszam do śledzenia innych

Kolejny z problemów to świecące za wysoko xenony.
Auto 99’ sedan przedlift nie miało ori xenon (czy się mylę?) tak czy inaczej poprzednicy przerobili je na polift i jak się domyślam włożyli xenon.
Ten jednak swieci zauważalnie za wysoko i nawet kierowcy dają mi o tym znać.
Czytałem gdzieś ze za poziomowanie odpowiadają czujniki w prawym przednim kole i tylnich tak?
Pytanie do was jak je sprawdzić czy są dobre i samemu sobie z tym poradzić?
Świecą się także lampy na desce rozdzielczej co odkryłem zdzierając taśmę w zegarach.
Jestem zielony w temacie lamp ale podobno xenon trzeba jakoś kompilować przez komputer? Dałoby się pozbyć kontrolek przednich lamp nie zaklejając ich taśma?
Pomijam już fakt że świeci mi kontrolka tylnej ledowej lampy ale w to mi się już nie chce bawić, świecą ładnie to najważniejsze
Dzięki za wszelkie informacje i pomoc:) jak macie jakiś program komputerowy dla początkującego do ogarnięcia takich spraw to będę wdzięczny

ktos fachowo to dolozyl xD
to w ogole jest ori xenon dolozony? czy jakies chinczyki


tak swoja droga lampy sie ustawia recznie pokretlami pod maską
czujniki na wahaczach sa od tego zeby sie same dodatkowo pochylały jak jest auto zaladowane
samo to ze sa czujniki (o ile w ogole tam są) nie znaczy ze sie samo magicznie ustawi "tak jak ma być"

Miejmy nadzieje ze ori bo gość nie oszczędzał chyba na lampach przerabiając je na polift z częściami z m-pakietu.
Co do świateł to wychodzi na to ze jak ręcznie je ustawie to tak już będą stały?
A co z programowaniem ich?

Powoli. Gdyby były zakodowane właściwie to niemiałbyś info o przepalonych żarówkach na desce - chyba, że masz też diody w postojówkach albo inne cuda.

Fabryczny xenon bez kodowania nie będzie działac prawidłowo - będzie migotał - jeśli zatem mamy tu lampy które nie migoczą a błąd na desce dotyczy ich a nie postojówek to nie może być mowy o fabrycznym rozwiązaniu.

Tył to zapewne brak prawidłowej masy w lampach i ja bym tego nie bagatelizował. Patrząc na te opisy zdecydowanie zrobiłbym solidny przegląd instalacji.

Poziomowanie to jak napisane już zostało kwestia czujników na wahaczach, kodowania itd ale bez wstępnego poprawnego ustawienia lamp nic się nie zadzieje. Jeśli wiązka jest ustawiona w kosmos to automat jej nie obniży sam z siebie - ten cały układ nie ma pojęcia gdzie świeci obecnie. On tylko w zależności od nacisku na oś przednią/tylną koryguje ustawienie o zadaną wartość. Jeśli zatem punkt 0 jest w lesie tak całość będzie w lesie cały czas.

Odpal auto, włącz światła i obserwuj na ścianie co się dzieje - otwórz bagaznik i wstaw tam worek cementu/ziemniaków/węgla - czegość solidnie ciężkiego - snop światła na ścianie powinien się podnieść i po chwili skorygować. Jeśli tego nie robi układ nie działa (o ile jest jak już wyżej napisano).

Frontswap może być wynikiem czyjeść zachcianki i zrobiony prawidłwo a może być to nastepstwo kuku poskładane na częściach z laminatu. Info o taśmie na zegarach i całej reszcie opisu dość konkretnie sugeruje podejście - obym się jednak mylił.

Na wachaczu widze ze jest to pourywane, gdy ustawie dobrze xenon ręcznie mogę tak jeździć bez tych czujników?

jezdzic mozesz, co najwyzej na przegladzie moga sie doczepic ze sie lampa nie koryguje jak diagnosta bedzie upierdliwy

To pokazuje, że instalacja jest ale, że komp nie wykrywa usterki. Ciekawe czy są zaprogramowane?

Jaki masz przełącznik świateł?

Mam wyciągnąć ten cały moduł po lewej stronie kierownicy? Czy inaczej mogę ci podać co tam mam

Na kompie możesz zerknąc ale na początek info czy jest pod xenon.

Nie mam właśnie dostępu do kompa, chce się niedługo wdrożyć w temat zakupić jakiś kabel i podstawowy program ogarnąć.
Skąd mogę wziąć info czy będzie pod xenon?