Problem z obrotami i dziwny dzwięk?

KoVal
Posty: 3
Rejestracja: 2 paź 14, 14:57
BMW: e46 323
Rok produkcji: 1999
Państwo: Polska
Województwo: mazowieckie
Miasto: Radom

#21

Post autor: KoVal »

Kolego zerkniesz na filmik ?
Czy taki sam dzwiek miales o ktorym na poczatku wspominales ?

https://www.youtube.com/watch?v=6trUwKKyYbc
xmmisiek
Bywalec forum
Posty: 16
Rejestracja: 14 wrz 14, 22:18
BMW: E46 318i
Rok produkcji: 1998
Państwo: Polska
Województwo: małopolskie
Miasto: Krakow

#22

Post autor: xmmisiek »

Nie, niestety nie, u mnie to był taki pisk/świst jak silnik się rozgrzał i narastał jak silnik się coraz bardziej rozgrzewał, u mnie to była odma i ona taki dzwięk powodowała. U Ciebie na pewno jest coś innego, a sprawdzłeś jakieś lewe powietrze, przepływomierz itp?
KoVal
Posty: 3
Rejestracja: 2 paź 14, 14:57
BMW: e46 323
Rok produkcji: 1999
Państwo: Polska
Województwo: mazowieckie
Miasto: Radom

#23

Post autor: KoVal »

sprawdzałem....wszystko szczelne....nawet byłem w dwóch w warsztacie i nikt nie ma pojęcia.
Auto nie traci na mocy...przyspieszeniu....obroty w porządku
TomekC
Bywalec forum
Posty: 113
Rejestracja: 16 sie 12, 16:19
BMW: E46 318I + LPG
Rok produkcji: 1998
Państwo: Polska
Województwo: małopolskie
Miasto: MIECHÓW

#24

Post autor: TomekC »

KoVal pisze:Kolego zerkniesz na filmik ?
Czy taki sam dzwiek miales o ktorym na poczatku wspominales ?

https://www.youtube.com/watch?v=6trUwKKyYbc
a tego dzwieku nie wydaje przypadkiem zawór zwrotny serwa , juz kiedys cos podobnegó słyszałem i to był własnie on
Yasiorek
Posty: 1
Rejestracja: 8 paź 14, 14:11
BMW: E46
Rok produkcji: 1998
Państwo: Polska
Województwo: śląskie
Miasto: Bielsko
VIN: JJ14942

#25

Post autor: Yasiorek »

Witam, podepne sie pod ten temat.
Mam podobne objawy jakie kolega xmmisiek opisywał.
U mnie to wyglada tak :
Problem trwa juz od kilku miesiecy, z tym ze ciagle sie nasila. Na poczatku na zimnym silniku samochod lekko szarpal i brakowalo mocy, ale wszystko sie normowalo po 2-3 minutach jazdy, i zawsze kiedy byl cieply to wszystko bylo ok. Objawy bardzo sie nasilily, czasem po odpaleniu samochodu potrafil zgasnac po 5-6 sekundach, ale nie bylo problemow z ponownym odpaleniem. Szarpanie i brak mocy trwal coraz dluzej, czasem dopiero objawy ustawaly jak juz silnik sie calkiem zagrzal. Na dzien dzisiejszy to wyglada tak, ze jak odpale samochod po nocy, wskakuje na te 900 obrotow i trzyma rowno. Kiedy dodaje gazu- reaguje. Problem zaczyna sie w momencie kiedy rusze, rozpedzam sie na pierwszym biegu i nagle blokuje sie na obrotach ok 1500, i nie wazne ile gazu wcisne, nie przeskoczy. Dopiero po zatrzymaniu sie, wrzuceniu na luz i dodaniu gazu, po dluzszej chwili przeskoczy te magiczne 1500 obrotow, i juz reaguje duzo lepiej. Ale autko ciagle nie chodzi tak jak powinno, na dole brakuje mocy, dusi go, przy zmiane biegow szarpie, ciezko go wyczuc, jak go przycisne na 3-4 tys obrotow to wtedy sie zbiera, i po czyms takim pozniej lepiej sie zbiera na dole. Jak gdzies wyjade dalej to objawy calkowicie ustaja, tylko wtedy znow pojawia sie problem falujacych obrotow. Na swiatlach i skrzyzowaniach, kiedy mam wcisniete sprzeglo lub wrzucony luz to obroty skacza pomiedzy 600 a 900, czasem nie ma natychmiastowej reakcji na gaz tylko lekkie opoznienie i nierowna praca silnika, ale to tylko sekunde lub dwie.
Podłaczylem sie pod komputer :
108 control electric fan
135 Signal camshaft sensor ( error frequency 255) pomiedzy 1360 a 1960 obrotow
141 lambda regulation control range block (error frequency 64) 800 a 920 obrotow
117 control idle adjuster ( error frequency 4 ) z tym ze sam odlączalem krokowca w celu sprawdzenia jak sie samochod zachowa stad te bledy
Wymienilem czujnik polozenia walka rozrzadu, od tego czasu przejechane 200km i zostal tylko blad 108 control electric fan, ale objawy nadal te same. Zaobserwowalem tylko, ze juz nie gasnie zaraz po odpaleniu. Jak jest zimny to nawet obroty elegancko trzyma. Czuc dosyc mocno spaliny, jak deszczowa pogoda to lekka chmurka sie robi za nim. Jak jest cieply to mniej.Ale oczywiscie jak rusze to znowu brak mocy i szarpanie, blokada na ~~1500 obrotow, objawy nie sa zawsze identyczne, czasami ruszam na zimnym silniku i sie nie dlawi, nic nie jest w 100% regularne, tylko ciegle inaczej.
Wymieniłem jeszcze gume na przepustnicy (ta harmonijka), prace jakie rzekomo wykonał mechanik : czyszczenie przepustnicy, krokowca, dolotu, kolektora ssacego, krokowca. Niestety na rece nie patrzylem, wiec nie wiem jak ta robota zostala wykonana.
Wiele podobnych tematow juz przeczytalem, doszedlem do wniosku , ze moze byc przestawiony rozrzad, uszkodza odma, przepustnica, lambda, zasyfiony filtr odmy, lub cala odma do wymiany, do tego uszkodzony silniczek krokowy. Tyle mozliwosci, ze jakbym wszystko wymienil, to by mnie lepiej nowy silnik wyszedl...
Jesli ktos ma jakies sugestie, to chetnie przeczytam, bo juz mi rece opadaja. Zero przyjemnosci z jazdy, wstyd, i nie mam sprawdzonego mechanika, ktoremu moge w pelni zaufac.

Edit.
Jeszcze dodam ze odlaczalem krokowca i czujnik przepustnicy, obroty w obu przypadkach lekko wzrastaly, falowanie nie ustepowalo, zmienialo tylko zakres. Po podpieciu oczywiscie komputer pokazal obydwa bledy :
119 signal throttle valve potentiometer + kontrolka na zegarze
117 control idle adjuster
xmmisiek
Bywalec forum
Posty: 16
Rejestracja: 14 wrz 14, 22:18
BMW: E46 318i
Rok produkcji: 1998
Państwo: Polska
Województwo: małopolskie
Miasto: Krakow

#26

Post autor: xmmisiek »

Panowie pytanie, odnośnie moich problemów mam pytanie o już legendarną uszczelkę pod głowicą, sytuacja wygląda tak że po kupnie samochodu oddałem auto do zaufanego mechanika który porobił mi drobne naprawy i przy okazji zrobił test co2 specjalistycznym sprzętem i niestety wtedy wyszło że uszczelka jest do wymiany lub coś z głowicą wtedy się przeraziłem i odpuściłem ten temat no i faktycznie co jakiś czas musiałem dolewać płynu chłodzącego. Teraz zdiagnozowałem też wyciek z tego węża który idzie od silnika do zbiorniczka wyrównawczego, kupiłem nowy i wymieniłem żeby mieć pewność czy to na pewno ta uszczelka, oczywiście co jakiś czas sprawdzałem korek od oleju i nie było masła, fakt że auto trochę dymi na biało, no i teraz tydzień po wymianie tego węża i oczywiście całego nowego płynu chłodzącego jednak płynu trochę dalej ubywa (tzn sam nie wiem jak to powinno być bo niby ten wskaźnik jest cały czas u góry czyli max ale płynu było wlane pod korek a jest mniej,dolewałem go już po wymianie węża i dziś znowu jest mniej ale poziom jest według wskaźnika max, pytanie czy jak wlałem pod korek to powinno być pod korek?), kupiłem na allegro tester co2 taki za 30zł bo kumpel już nie ma dostępu do tego sprzętu, no i robiłem test dzisiaj, ten płyn z niebieskiego powinien zrobić się żółty ale się nie zrobił (trochę wyblakł niebieski kolor ale dalej jest niebieski) więc myślę, kurcze może to nie ta uszczelka ale odruchowo po zakończonym teście zajrzałem pod korek i tu zdziwienie bo jest biały nalot tzw masło, nie dużo ale jednak jest a wcześniej go nie było, no i pytanie co o tym myślicie, proszę o rady...
hackunek
Bywalec forum
Posty: 674
Rejestracja: 20 cze 10, 15:58
BMW: E46 316i , E36 316i
Rok produkcji: 1999
Państwo: Polska
Województwo: podlaskie
Miasto: M-K

#27

Post autor: hackunek »

nie lej pod korek, bo płyn pod wpływem temperatury się rozszerza i może coś uszkodzić
trzymaj się wskaźnika min-max i będzie dobrze
xmmisiek
Bywalec forum
Posty: 16
Rejestracja: 14 wrz 14, 22:18
BMW: E46 318i
Rok produkcji: 1998
Państwo: Polska
Województwo: małopolskie
Miasto: Krakow

#28

Post autor: xmmisiek »

hmm ale myślisz żeby nie ruszać tej uszczelki na razie? mimo tego niepokojącego białego nalotu? wcześniej go nie było pytanie czy np od mrozu może się coś takiego dziać?
hackunek
Bywalec forum
Posty: 674
Rejestracja: 20 cze 10, 15:58
BMW: E46 316i , E36 316i
Rok produkcji: 1999
Państwo: Polska
Województwo: podlaskie
Miasto: M-K

#29

Post autor: hackunek »

mało pod korkiem oleju w chłodne/mroźne dni zawsze będzie :)
no chyba że przybywa Ci oleju, to wtedy już gorzej ....
xmmisiek
Bywalec forum
Posty: 16
Rejestracja: 14 wrz 14, 22:18
BMW: E46 318i
Rok produkcji: 1998
Państwo: Polska
Województwo: małopolskie
Miasto: Krakow

#30

Post autor: xmmisiek »

Dzięki za odpowiedź, trochę mnie uspokoiłeś ale jednak zastanawia mnie to że wtedy temu mechanikowi wyszedł ten test że jednak jest coś nie tak i on cały czas dalej twierdzi że to ta uszczelka..
Napisz odpowiedź
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatnia aktywność

Wróć do „Benzyna”