leci z tej podstawy, zamowiona plyta montazowa + oringi vitonowe trzymajcie kciuki. Tylko dlaczego teraz tydzien nic nie cieklo i dopiero dzis zaczelo leciec jak z kranu? Ktos madry jest w stanie wytlumaczyc?

Wymieniona podstawa zbiorniczka(plyta montazowa) + powsadzane oringi vitonowe i dalej to samo. Koleżka mi mówi że pompa wody, dziś obejrze czy jest luz i wymienie i dam znać

Wymieniony termostat bo nie wyrabiał i wymieniona pompa wody bo miała luzy na łożyskach. Problem dalej ten sam.

Jedyny pomysł przed uszczelką pod głowicą to włożyć ORYGINALNY zbiorniczek wyrównawczy ale cholera wie

Jak zalepie te miejsce silikonem to może się coś stać? W sensie rozsadzić ciśnienie układ? Czy nie ma się co bać i korkiem wyleci?

to i tak ma byc zatkane (w manualu), zawalenie tego silikonem nic nie zepsuje

Wybaczcie odkop ale jak zakończyła się historia? U mnie podobnie leci na 99% z tego dziadostwa, które zaznaczyłeś na zdjęciu. Zbiorniczek już 2gi bo jeden pękł jak mi się zagotował, termostat był do wymiany.
Obecnie mam zamiennik zbiorniczek uszczelki na dole co wchodzą te króćce vitonowe.
Jak auto stoi jest ok ale złapie temperaturę jest ciśnienie i zaczyna kapać i tak sobie kapie aż nie ostygnie.
Spróbuję wymienić tą postawę z króćcami jeśli to nie pomoże to już też nie wiem co robić dalej.

pelikan222 pisze: ↑11 sie 23, 8:46

Jak zalepie te miejsce silikonem to może się coś stać? W sensie rozsadzić ciśnienie układ? Czy nie ma się co bać i korkiem wyleci?