Mam pytanie co do pompy wody czy na wolnych obrotach z tej małej dziurki co jest pod głównym korkiem wlewu powinien lecieć płyn jak silnik załapie temperaturę czy tylko jak depnę na obroty jeżeli depnę na obroty to ciśnienie jest dość spore ale czy na wolnych także powinno być bo ja nie mam wcale ciepłe powietrze leci chłodnica gorąca ale na wolnych nie widać żeby leciał płyn z tej małej dziurki

Z niej tylko po dodaniu gazu powinno lecieć, wiec jak na wolnych nie leci to jest w normie.

jest też problem płyn mi znika ;/auto nie kopci normalnie odpala lecz czuć dalej płyn chłodniczy w kabinie na ciepłym silniku ;/ czyżby chłodnica uszkodzona
po przejechaniu paru kilometrów z chłodnicy dym leci tak jak by się gdzieś płyn zbierał masakra jak nie urok to sraczka z tymi samochodami odpowietrzając układ zalałem płyn do pełna aż przez korek od odpowietrzania wylewał się płyn potem odpaliłem silnik i przy gazowałem na ciepłym z 3 razy na 3,5 tys obrotów odkręciłem odpowietrznik i wytrysło duże ciśnienie płynu z parą powietrzem i później normalnie delikatnie leciało chyba dobrze ciepłe powietrze z nawiewu leci lecz nie takie jak powinno;/ wentylator tylko nie działa lecz jak robię testy zegarów to temperatura 105 stopni

no i problem zdiagnozowany miałem mikro pęknięcie na chłodnicy pod wpływem ciśnienia płyn wylatywał tylko na wyłączonym silniku nie było tego widać wymieniłem wszystko już na tip top w układzie chłodzenia
*pompa wody - wymiana na wszelki wypadek już z aluminiowym wirnikiem nie z plastikowym
*chłodnica - uszkodzona zrobił się pół księżyc
*przewody wodne - stare popękane już nie dożycia
*termostat - nie puszczał płynu
*czujnik temperatury - wentylator się nie uruchamiał
*wszystkie króćce - długo by nie wytrzymały zamiana na wzmocnione metalową siatką w środku
*złączki - były już w kiepskim stanie
*opaski - stare wymiana na nowe
*płyn cały nawet z bloku - profilaktycznie żeby nie było wody już jak robić to tip top
*przewody od nagrzewnicy - także stare deklarowały się do wymiany żeby nie było nieprzyjemności
*Oraz wyczyściłem pompę podciśnieniowa która wypycha dodatkowo płyn na nagrzewnicę
*A także czujniki temperatury w głowicy od temperatury i wskaźnika
wszystko ekstra silnik śmiga jak ta lala nic nie cieknie nie kapie nie ubywa płynu zrobiłem wczoraj 400 km i nic autko grzeje pali normalnie nie kopci nie dymi tylko jeździć zaraz czeka mnie jeszcze wymiana oleju na Valwoline 5w40 wraz z filtrami oraz wymienię czujnik oleju ponieważ kontrolka mi się pali a później gaśnie pozdrawiam

teraz będziesz miał spokój na lata

mam taką nadzieję zainwestowałem we wszystko nowe rurki z ASO POMPA RUVILLE TERMOSTAT BEHR CHŁODNICA DZIWNA NAZWA 450 ZŁ GÓRNA PÓŁKA NO ZOBACZYMY JAK SIĘ SPISZE :)MAM NADZIEJE ŻE NIE BĘDZIE BIEDY

odświeżę temat
miałem ostatnio takie same objawy, zatrzymałem się na chwilę ustawić GPS a tu spod machy biały dym, leje się od spodu ciurkiem śliskim bezbarwnym płynem. Odebrałem ją właśnie od mechaniorów, podobno wymienili zbiornik wyrównawczy płynu chłodnicy bo był walnięty. Możliwe jest aby zbiornik nie wytrzymał?
przed całym zdarzeniem na zimnym silniku sprawdzałem płyny i był tam wskaźnik na full. Może być przepełniony zbiornik, że go rozsadza pod ciśnieniem?

Poczytaj na forum...

Zbiorniczki to rzecz normalna...

Witam podepnę sie pod temat wczoraj przyjechałem z pracy zostawiłem auto na parkingu po dwóch godzinach ide do auta a tam mokra plama pod autem patrzę pod auto widzę czerwony płyn kapie mi z miejsca z pod klapki gdzie się spuszcza olej myślałem że to od wspomagania ale dzisiaj za widoku zaglądam do zbiorniczków po kolei i do silnika czy olej jest i widzę że w zbiorniczku od układu chłodzenia mam ubytek tzn już wiem co kapie tylko dlaczego z tyłu idą tam jakieś przewody może??mam silnik M52/TU R6

Na poczatek obejdzyj łączenia przewodow z nagrzewnicą i z zaworem wody, okolice termostatu i węze do chłodnicy.