Niestety zima i śniegi zbliżają się do nas wielkimi krokami. Za pasem wrzesień, a pierwsze opady białego puchu zapewne zawitają do nas w okolicach drugiej połowy października lub z poczatkiem listopada. Nadeszła więc pora, aby rozglądnąć się za oponami zimowymi. Problem jednak pojawia się następujący - runflat czy zwykłe?

Aktualnie jeżdżę na oponie typu RF o rozmiarach 225/50/R16, zarówno z przodu, jak i z tyłu o tych samych parametrach. Wyczytałem w internecie na różnych forach i serwisach, że komfort jazdy na oponie RF jest dużo gorszy niż na zwyłej gumie. Biorąc pod uwagę nasze dziurawe jak ser szwajcarski drogi oczywiście. Ponadto, opona typu RF jest cięższa niż zwykła o jakieś 15%, co przyczynia się do większego spalania i gorszej dynamiki samochodu.

Czy na forum jest ktoś kto przesiadał się z normalnej opony na RF lub odwrotnie i może się wypowiedzieć do jakich doszedł wniosków? Słyszałem również, że auta, które fabrycznie były wypuszczane na RF mają do nich dostosowany układ zawieszenia i przejście na oponę zwykłą znacznie pogarsza bezpieczeństwo jazdy

Z niecierpliwością czekam na Wasze opinie.
Pzdr.

a czy do RF nie potrzeba czasem czujników ciśnienia ?
z tego co wiem auto musi mieć taki system żeby wrazie czego dać znać o spadku ciśnienia

edit:
Doczytałem sobie że mam rację

polecam lekturę

Alvarees pisze:a czy do RF nie potrzeba czasem czujników ciśnienia ?
z tego co wiem auto musi mieć taki system żeby wrazie czego dać znać o spadku ciśnienia

edit:
Doczytałem sobie że mam rację

polecam lekturę

A on czasem nie jest razem z ABSem zamontowany? Jestem laikiem, więc to tylko domysły poparte info z netu
W każdym razie jutro sprawdzę. Spuszczę ciśnienie z jednej opony i zobaczymy

Ponawiam jednak prośbę o opinię osób, które miały styczność z RF i jeżdżą na normalnych bądź odwrotnie normalne -> RF

czujnik jest na zaworze do pompowania a nie razem z ABSem...

Ja mam Pireli Zero Nero RunFlat. Nie kupiłem ich specjalnie, dopiero później zauważyłem że to RunFlat (jak je kupowałem kiedyś nie bylem świadomy co to ) Tylko ja mam je na 18'' i niskim profilu więc trudno mi powiedzieć czy jest mniej komfortowo.

na runflacie pojedziesz i bez czujników, będzie znacznie sztywniej. Bok opony jest tak wzmocniony by zniósł jazdę bez ciśnienia na określonym dystansie z określoną prędkością. Opony te są droższe w zakupie, mniej komfortowe w użytkowaniu, i wcale nie takie bezproblemowe - do zdjęcia i założenia ich na felgę potrzeba montażownicy ze specjalną przystawką do RF - inaczej nie naciągnie się opony na felgę. A jak złapiesz kapcia na jakiejś pipdówie, to może się okazać mało który warsztat będzie tam miał taką montażownicę. Osobiście jestem jednak na klasyczną oponą i zapasem. Pomposklejarka też IMO nie wchodzi w grę, bo wielu wulkanizatorom nie chce się później oczyszczać wnętrza opony z kleju - co wcale nie jest problematyczne, ale lepiej zarobi się wciskając denatowi, że się nie da i bierz Pan nową oponę.

Miałem RF bez czujników i zmieniłem jak mi pękła alu, nie wiem jak długo jeździłem bez powietrza, ale mogło to być kilka miesięcy. Braku ciśnienia nie zauważysz, bo opona się nie ugina, przy spokojnej jeździe też nic nie zdradza tego, tylko ciężko miałem wyjechać z zaspy śniegu
Potem się okazało że nie mam powietrza w kole a alu pękła...... Teraz mam zwykłe i jestem zadowolony

Od dość zacnej osobistości z forum słyszałem że RF się wywala jak auto wyjedzie z fabryki, tylko nie sprecyzował dlaczego

sirek pisze:Run flaty kupiłeś zapewne z ori felgami , jeśli chcesz zwiekszyc komfort jazdy i masz kasę na normalne zimowki - to wywal RF.

Tak, RF były razem z felgami przy kupnie autka. Opony w bardzo dobrym stanie, więc ten sezon dojeżdżę, a na wiosnę zobaczymy. Zimówki jednak kupię normalne i będę miał porównanie.

A tak obiegając trochę od tematu - czy ciśnienie w oponie RF powinno być większe/mniejsze niż w zwykłej oponie?
Napompowałem koła zgodnie z plakietką na drzwiach. Dla rozmiaru 225/50/R16 z przodu ma być 1,8 bara, a z tyłu 2,1. Przejechałem się kawałek i wydało mi się, że to trochę za mało. Auto zaczęło śmiesznie "pływać" po drodze. Było wyraźnie bardziej miękkie. Dopompowałem do 2,0 bara z przodu i 2,3 bara z tyłu (autem jeżdżą max 2 osoby i nie jest załadowany). Mimo to, dalej mam wrażenie że auto zachowuje się trochę gorzej na drodze (poprzedni właściciel trzymał sztywno 2,5 bara na wszystkich 4 kołach). Tak przynajmniej było jak mierzyłem ciśnienie.

Więc jak to jest rzeczywiście?

http://www.oponeo.pl/narzedzia/tabela-cisnien/dla-bmw/3e46/2-0/110
Akurat dla benzyny 150km, ale nie powinny się za bardzo różnić od tych do diesla.

Ja pompuję zawsze średnią.

Frost pisze:http://www.oponeo.pl/narzedzia/tabela-cisnien/dla-bmw/3e46/2-0/110
Akurat dla benzyny 150km, ale nie powinny się za bardzo różnić od tych do diesla.

Ja pompuję zawsze średnią.

Dzięki
Biorę pod uwagę dane dla silnika 1,8 (mojego 1,9 nie ma w zestawieniu), ale raczej mu bliżej do 1,8 niż 2,0.
Podają 1,9 przód i 2,2 tył. Mam 2,0 przód i 2,3 tył, ale dopompuje do 2,2 - 2,5
Myślę, że będzie lepiej.