To mój pierwszy post na forum, mam nadzieję, że znajduje się w odpowiednim dziale.
Przechodząc do sprawy - ostatnio zauważyłem, że wąż który odchodzi od gumy zza przepływomierza (na zdjęciu zaznaczony na czerwono) posiada na początku delikatne, jakieś 2-3 centymetrowe, wzdłużne pęknięcie. Samochód sprawuje się - jak na mój gust - normalnie, ma moc, rozwija ją równomiernie. Jedyne co mnie zastanawia, to spalanie, które w mieście oscyluje w granicach 13-13,5 litra na setkę. Wydawało mi się, że przy w miarę krótkich pokonywanych dystansach, nodze raczej z tych "cięższych", a i przede wszystkim remontowo-poznańskich korkach jest ono normalne. Dopóki nie zauważyłem pęknięcia tego węża.
Pytanie moje jest następujące - czy pęknięcie tego węża może mieć wpływ na podwyższone spalanie? Ewentualnie proszę o informację, jak się zabrać do jego wymiany, czy jest dużo roboty z - jak mniemam - zdjęciem kolektora?
Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi.
