Witajcie,

W oryginalnych amortyzatorach tylnych wiadomo jest która strona amortyzator idzie wewnątrz a która zewnątrz ponieważ jest z jednej strony okrągły otwór, a z drugiej kwadratowy.

Zakupiłem Bilstein 19-103150 i ma z obu stron okrągły otwór bez kwadratu i nie mam pojęcia która strona wewnątrz a która do zewnątrz?








Pozdrawiam

Nieistotne. I tak bedziesz niebawem je zmienial

Hehe, w punkt.

Aż taka jest jakość tych podstawowych bilsteinów?

Poziom kayaba, jeżeli chodzi o standard to nie ma sensu montować nic innego niż sachs.

Zwlaszcza, ze sachs w komplecie z poduszkami i odbojami kosztuje jakies 450zl. Co moze pojsc nie tak z amorkami za 150zl na poczatku swojej przygody z e46 sie pokusilem na ten szajs. Po dwoch miesiacach oba do wyje*ania - nie dosc ze wylane to jeszcze byly luzy xD

blitzkrieg pisze: ↑16 lip 23, 10:11 Co moze pojsc nie tak z amorkami za 150zl

Goły amortyzator Sachsa do touringa tez kosztuje 150zł - no będąc dokłądnym to 158

maniek21112 pisze: ↑16 lip 23, 6:44 Poziom kayaba

A Kayaba sie w E46 spisuje? Mowa o amortyzatorach. Wiem że "tylko Sachs", ale ciekaw jestem Twojej opinii o Kayabach.

KucaQ pisze: ↑17 lip 23, 8:20 A Kayaba sie w E46 spisuje? Mowa o amortyzatorach. Wiem że "tylko Sachs", ale ciekaw jestem Twojej opinii o Kayabach.

Bezczelnie się wtrącę

Z poprzednich aut miałem dość dobre zdanie o amorkach kayaby. Stąd uznałem, że w e46 też takie zamontuję. A potem trafiłem na opinię Mańka... Przejechały do tej pory ok 100kkm więc albo mi się trafiło albo nie widzę, że są do d...

Chwalił nie będę ale przy kolejnej wymianie zdecyduję się na coś innego. A, że już na forum uzgodniliśmy, że mi sprężyny z tyłu się "uklepały" i trzeba będzie tam coś podłubać to pewnie będzie to szybciej niż później.

kosteg pisze: ↑17 lip 23, 8:29 Bezczelnie się wtrącę

Ależ każdej opinii chętnie wysłucham (wyczytam)

No własnie ja z Kayabami też mam dobre doświadczenia, zawsze ich amortyzatorów używałem w różnych autach (nawet w E83). Niestety ostatnio podczas wymiany hamulców zauważyłem wylany tylny prawy amor, a lewy przedni zaczął też pukać na progach zwalniających (myslałem, że poduszka już się rozsypała, ale te wymieniłem na nowe i nadal jest to samo, a podczas wymiany poduszek laga się chowała w amorku i musiałem ją przytrzymac, żeby złapać nakrętkę).
I o ile tylny Sachs a Kayaba to różnica zaledwie 20zł na sztuce i tu bez wahania pójdzie Sachs, tak przód to różnica już 110zł na sztuce i dlatego mocno skupiam się na Kayabie, a że niestety w tym roku E46 już mój portfel strasznie odchudziło, to rozmyślam właśnie nad Kayabami do przodu.

Z reguły w bmw kayaba nie zdąży się zakurzyć dobrze a już cieknie, opinia na podstawie aut, które mam na podnośniku.