Siema. Dzisiaj wystąpił taki problem. Zajechałem na stację, jeszcze nie zgasiłem samochodu i bagażnik się otworzył, jakby ktoś wcisnął przycisk. Zgasiłem samochód zamknąłem bagażnik i po chwili znowu się otworzył. Tak samo było jak wróciłem i odkluczyłem samochód. Dalej już jechałem po jednokrotnym otworzeniu przyciskiem (1kliknięcie otwierają się drzwi kierowcy, 2x wszystko się otwiera). Potem już nic się nie działo. O co się rozchodzi?

Może coś pomoże http://e46forum.pl/viewtopic.php?f=17&t=18433&p=153722&hilit=Klapa#p153722

warto sprawdzic wiazke miedzy klapa a budą w tym gumowym wezu bo lubia tam kable pekac i zwarcie sie robi oraz sprawdz ten mikroprzelacznik bo mi ostatnio padl -sniedzieja wyczyscilem i juz jest git

Za lolipopem. Wiązka i mimrostyk do sprawdzenia

W ten mróz nie chce mi się grzebać no ale postaram się coś popatrzeć. Dodatkowo zauważyłem, że często przy gaszeniu świateł otwiera się bagażnik. Ale potrafi się otworzyć także podczas jazdy. I tak mniejszy problem niż u kumpla w byłej 525i gdzie co chwila któryś cylinder nie działał (czy coś takiego).

Jak ci sie nie chce to odstaw auto do elektryka a nie zakładaj tematu na forum.

Bardziej mi chodziło, że jak jest zimno to nie chcę marznąć ale sam postaram się rozwiązać ten problem

Sprawdzic wiązkę to nawet nie 5 minut;p tylko gumę naciagasz żeby kable odsłonić a listwe sobie całą odkręc 2 torx widoczne i odpiac kostkę i masz całą listwe w domu z mikroprzelacznikiem ;p

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Zabrałem się za robotę. Odkręciłem listwę i zadowolony poszedłem do domu. Zdjąłem gumy i to co zobaczyłem to aż wszystkiego się odechciało, sama woda i błoto. Kable rozpadały się w dłoniach. Poczyściłem, jeden kabelek odpadł to przymocowałem. Następnie wysuszyłem i poszedłem zamontować z powrotem. Odkluczyłem samochód i klapa sama się otworzyła bez tej całej listwy. No kurza noga Czyli problem tkwi w czymś innym

Łącznik gumowy klapy