Mam zamiar wymienić tuleje nr 9 + dwie pozostałe od dyfra, tylko wał trzyma dyfer i nie wiem jak odłączyć, żeby to nadawało się do ponownego montażu.
Połączone jest to przegubem skręconym 6x torx (wykręcone)
Dyfrem za dużego pola manewru nie mam,

Jeżeli ktoś ktoś demontował w 330d proszę o jakieś wskazówki

na tą chwilę przychodzi mi do głowy demontaż wału i wyszarpnięcie go z tego przegubu

Ja u siebie w 330d musialem użyć młotka, łomu i z tego co pamietam przecinaka. Jakos udalo sie to rozpiac, ale latwo nie bylo

One wszystkie chyba zawsze dość mocno siedzą - bez znaczenia czy przegób czy krzyżak. Niemniej jeśli w 3.0 jest tak samo jak w moim 2.0 to można odkręcić nakrętke na wale - co pozwala na "regulację jego długości" - i cofać go w kierunku podpory. Pomiędzy flanszę dyfra a przegób psikać co się da jakiegoś penetratora i "pracować nad połączeniem". Delikatnie aby nie rozwalić łożysk dyfra czy nie uszkodzić wału ale na tyle stanowczo aby samo połączenie jednak zluzować. Cierpliwie acz skutecznie.

Wał odłączony od dyfra, (bez demontażu wału).
Jeżeli ktoś będzie miał podobny problem, to na przegubie są 2 wypustki po przeciwległych stronach do podważenia tylnego dekla.
Dyfer należy cofnąć na max do tyłu i czymś płaskim np rączką klucza od szlifierki (akurat to miałem pod ręką) podważać z jednej i drugiej strony
pokręcić trochę wałem aż dekielek odpuści.