Dzidek90 pisze:Jarando tylko odpowiedz mi po co ??
Po co taka szeroka guma ? Na 225 brakuje trakcji ??

Jarando pisze:

Dzidek90 pisze:Jarando tylko odpowiedz mi po co ??
Po co taka szeroka guma ? Na 225 brakuje trakcji ??

Takie już były na coupe jak ją kupiłem i nie będę ich na razie zmieniał, bo są prawie nowe (DOT 2516).
Jak się w końcu zużyją, wtedy "może" pomyślę nad czymś ciut węższym.
Z przodu również nie ma wąsko, bo jest 235.
BTW taki walec nieźle również wygląda, a że wyższe spalanie mam gdzieś, dużo wężej na tyle raczej nie będzie
Poza tym trakcja na Irlandzkich krętych i wąskich drogach jest wyśmienita.

Wysłane z mojego SM-N910C

Dzidek90 pisze: Właśnie były i na takich jeździsz...
Ale gdyby były inne chwalił byś inne...

Dzidek90 pisze:Jeździłem na felgach od 15 do 18" i prócz tego ze opona będzie niższa i sztywniejsza to nie widziałem problemu z komfortem...
To o jakiej zmianie komfortu my tutaj mówimy...?

Dzidek90 pisze: opona będzie niższa i sztywniejsza to nie widziałem problemu z komfortem...

KEMN1 pisze:

Dzidek90 pisze: opona będzie niższa i sztywniejsza to nie widziałem problemu z komfortem...

To jest wlasnie roznica, balon 205/55 tlumi duzo lepiej male nierownosci niz wlasnie np. 225/40 i druga kwestia (choc od razu wspomne, ze zalezna rowniez od et felg) ciąganie w koleinach, mialem u siebie komplet stalowych 16", dwa komplety alu 16"- na wszystkich jezdzilo sie tak samo. Po zalozeniu 17" nauczylem sie jezdzic z obiema rekami na kierownicy, bo autem strasznie rzucalo w koleinach po tirach. Od 4-5 lat regularnie wracam na zime do 16" i po zmianie smieje sie, bo podobno nie ma roznicy. Natomiast na lato po powrocie na 18" cali pierwszy tydzien, mysle co ja ku... zrobilem. Ale czlowiek zaraz sie przyzwyczaja i jezdzi. Przy przejsciu 17>18" prawie zadnej roznicy nie odczulem, troche sztywniej, inne et i autem przestalo tak ciągac, wiec nawet na +. Ale to wszystko są moje subiektywne odczucia i kazdy ma prawo sie z tym nie zgodzic.

Jarando pisze:

Dzidek90 pisze: Właśnie były i na takich jeździsz...
Ale gdyby były inne chwalił byś inne...

Oj tam, oj tam
Albo szeroko albo wcale

Dzidek90 pisze:Jeździłem na felgach od 15 do 18" i prócz tego ze opona będzie niższa i sztywniejsza to nie widziałem problemu z komfortem...
To o jakiej zmianie komfortu my tutaj mówimy...?

Również zastanawiam się, jak może się komfort zmienić.
Może "przesiadł się" ze zwykłych opon na RUN FLATY.

Dzidek90 pisze:

KEMN1 pisze:

Dzidek90 pisze: opona będzie niższa i sztywniejsza to nie widziałem problemu z komfortem...

To jest wlasnie roznica, balon 205/55 tlumi duzo lepiej male nierownosci niz wlasnie np. 225/40 i druga kwestia (choc od razu wspomne, ze zalezna rowniez od et felg) ciąganie w koleinach, mialem u siebie komplet stalowych 16", dwa komplety alu 16"- na wszystkich jezdzilo sie tak samo. Po zalozeniu 17" nauczylem sie jezdzic z obiema rekami na kierownicy, bo autem strasznie rzucalo w koleinach po tirach. Od 4-5 lat regularnie wracam na zime do 16" i po zmianie smieje sie, bo podobno nie ma roznicy. Natomiast na lato po powrocie na 18" cali pierwszy tydzien, mysle co ja ku... zrobilem. Ale czlowiek zaraz sie przyzwyczaja i jezdzi. Przy przejsciu 17>18" prawie zadnej roznicy nie odczulem, troche sztywniej, inne et i autem przestalo tak ciągac, wiec nawet na +. Ale to wszystko są moje subiektywne odczucia i kazdy ma prawo sie z tym nie zgodzic.

Ja śmigałem w poprzedniej na 4x225/45/17 i po przejściu z zimówek 195/65/15 było widać różnice w prowadzeniu nie mówię nie...
Ale komfort to co innego... Teraz śmigam 2x215/40/18 i 2x225/40/18.... I czuje się dokładnie tak samo jak na 4x225/45/17....
Ale w koleinach lepiej sprawuje się 2x215/40 i na tyle 2x225/40 niż 4x225/40 nie rzuca samochodem na boki....

KEMN1 pisze:

Dzidek90 pisze:

KEMN1 pisze:
To jest wlasnie roznica, balon 205/55 tlumi duzo lepiej male nierownosci niz wlasnie np. 225/40 i druga kwestia (choc od razu wspomne, ze zalezna rowniez od et felg) ciąganie w koleinach, mialem u siebie komplet stalowych 16", dwa komplety alu 16"- na wszystkich jezdzilo sie tak samo. Po zalozeniu 17" nauczylem sie jezdzic z obiema rekami na kierownicy, bo autem strasznie rzucalo w koleinach po tirach. Od 4-5 lat regularnie wracam na zime do 16" i po zmianie smieje sie, bo podobno nie ma roznicy. Natomiast na lato po powrocie na 18" cali pierwszy tydzien, mysle co ja ku... zrobilem. Ale czlowiek zaraz sie przyzwyczaja i jezdzi. Przy przejsciu 17>18" prawie zadnej roznicy nie odczulem, troche sztywniej, inne et i autem przestalo tak ciągac, wiec nawet na +. Ale to wszystko są moje subiektywne odczucia i kazdy ma prawo sie z tym nie zgodzic.

Ja śmigałem w poprzedniej na 4x225/45/17 i po przejściu z zimówek 195/65/15 było widać różnice w prowadzeniu nie mówię nie...
Ale komfort to co innego... Teraz śmigam 2x215/40/18 i 2x225/40/18.... I czuje się dokładnie tak samo jak na 4x225/45/17....
Ale w koleinach lepiej sprawuje się 2x215/40 i na tyle 2x225/40 niż 4x225/40 nie rzuca samochodem na boki....

Tak jak napisalem, 17" jest juz dosc twarde, dlatego zmiana na 18" dla mnie jest nawet na+, Ale jesli ona smiga na balonie 55 czy 60, a wrzuci 18" to na poczatku przezyje szok. Tez uwazam, ze 4x225 to chyba najgorsza opcja dla e46, ale teraz mam felgi 8,5j na et40 i w koleinach jest calkiem niezle, myslalem, ze juz calkiem z kolein mnie bedzie katapultowac.