Witam wczoraj podjechałem swoim BMW e46 330d 184 km do wulkanizacji celem zmiany ogumienia i na niespełna 15 min zgasiłem auto. Po zmianie opon wsiadam do auta , odpalam a auto gaśnie to ja znów odpalam i znów nic pomyślałem że imobilajzer coś szwankuje więc odpalam drugim kluczykiem a tu ta sama akcja. Nie wiem co jest tego przyczyną. Ale gdy patrzyłem pod maskę zauważyłem że zawór wody z dodatkową pompą wody ( o nazwie tego urządzenia dowiedziałem się z neta ) jest strasznie gorący i pomyślałem ze to on ma winę. W końcu auto zcholowałem do domu bo tak długo kręciłem że ako padło. Dziś naładowałem ako i poszedłem sprawdzić czy auto odpali jak zawór jest zimny, auto odpaliło od razu. Nie wiem czy ten zawór powinien się tak grzać i czy to on jest wszystkiemu winien czy może jednak ten immobilajzer proszę pomóżcie bo strach wyjechać za podwórko. Z góry dzięki

Zawór jest gorący bo przepływa przez niego płyn chłodzący i myślę,że to nie jego wina.Auto pod kompa podepnij i sprawdź ewentualne błędy

Dzięki za odp będę musiał tak zrobić, w razie co to będę pisał