Korek oryginał kupiony 2 barowy, jutro spróbuję podnieść przód albo później tył i dalej odpowietrzac też ugniatając węże. Dziś tak myślę że może trudno go odpowietrzyć bo mam tył wyżej trochę niż przód i gdzieś siedzi powietrze. Napiszę wieczorem jak poszło

Wymień przewód na nowy ,ten widocznie już kiedyś spuchnoł i uszkodziło się jego wzmocnienie.Jesli bezproblemowo ścisniesz go ręką masz przyczynę,ostatnio miałem tak samo.Osobiscie kupiłem febi cena ok 70 zł,wykonanie bardzo dobre

Jak dzisiejsze odpowietrzenie nic nie da, będę musiał się nad tym zastanowić.
Ps co to da patent z wężykiem w odpowietrzniku?

Widzisz do kiedy odpowietrzać, podobnie jak w przypadku odpowietrznia układu hamulcowego.

No i płyn się robi syfu pod maską

A więc tak przed chwilą wjechałem na wjazd tyłem aby przód był podniesiony do góry, ogrzewanie na max na pierwszy bieg, termostat się otworzył odkręciłem powoli dokrętki wlewu i patrzę płyn pod korkiem to pomyślałem że skoro wlewowy jest pod poziomem lustra płynu to będę uciskał węże górny i dolny na zmianę i potem oba naraz odpowietrznik zakręcony wlewu odkręcony i poszło babelkow. Małych później trochę większych , tak długo masowalem aż palce oparzone na koniec zakręciłem wlewu i odpowietrznik profilaktycznie odkręciłem na chwilę i zakręciłem spowrotem. Poczekam aż auto ostygnie i pytanie czy jak ostygnie najpierw odkręcić odpowierznik aby sprawdzić i ewentualnie dolać płynu czy od razu wlewowy ?

Jak ostygnie sprawdź poziom płynu i ewentualnie uzupełnij.

Po tej operacji przychodzę 30min później do auta a górny wąż zassany