Cześć,

wiem, że temat był wałkowany wiele razy na forum, ale może ktoś zdoła mi pomóc.

Od jakiegoś czasu zaczęły mi parować wszystkie szyby. Jak pada deszcz od razu są zaparowane co wskazuje na dostawanie się wilgoci.
Sprawdziłem dywaniki i pod nimi, jest sucho, filtr kabinowy nowy. Poprzedni był suchy. Podszybie nowe.
Dodam, że jak włączę nawiew to tylko przednia szyba odparowuje reszta bez zmian. Jak wyłączę go chociaż na chwilę znowu robi się zaparowana. Co muszę jeszcze sprawdzić?

Pierwsze co to umyj od wewnątrz porządnie wszystkie szyby .. przy włączonym nawiewie spróbuj też odpalić klime ,powinna pomóc w odparowaniu wszystkich szyb

obmacaj dokladnie caly dywan, zwlaszcza przy wszystkich drzwiach po deszczu
woda nie bierze sie znikąd

Jak masz czas to boczki ściągnij z przodu bo mata często odchodzi i przez to dostaje się woda. W razie co polecam klej do szyb bo w czerwcu robiłem i spokój mam

14seba15 pisze: ↑27 lut 21, 23:36 Jak masz czas to boczki ściągnij z przodu bo mata często odchodzi i przez to dostaje się woda. W razie co polecam klej do szyb bo w czerwcu robiłem i spokój mam

Masz rację co do maty ale woda tez lubi do środka się lać przez kołki mocujące boczek drzwi,wystarczy że uszczelki na tych kołkach są sparciałe i wode mamy wewnątrz samochodu. Do uszczelnienia maty polecam butyl..

No też możliwe najlepiej wąż wody i lać po szybie i szukać gdzie się wilgotno robi wtedy wiadomo

Panowie, dzięki za wszystkie rady!

Dywaniki wymacałem parę razy jest sucho. Drzwi sprawdzone też jest sucho.

Ale zauważylem, że brakuje jednej moim zdaniem ważnej uszczelki pod maską zdjęcie poniżej.
Jest to Uszczelka pokrywy silnika, tylna - 51718215919.
Czy brak jej może powodować parowanie szyb?

no na upartego moze i costam sie bez niej dostaje

Skarpeta z ryżem i po temacie
Będziecie auta rozbierać, niech się kolejny właściciel martwi

Lashie pisze: ↑2 mar 21, 7:44 Skarpeta z ryżem i po temacie
Będziecie auta rozbierać, niech się kolejny właściciel martwi

Może nie skarpeta z ryżem, ale najtańsze pochłaniacze wilgoci kiedyś bardzo mi pomogły. W moim pierwszym aucie (VW Golf 3), miałem dziurową podłogę w paru miejscach Przy deszczu lub wilgotnych dniach wykładzina była wilgotna bardzo często. Pomogły najtańsze z marketu pochłaniacze wilgoci, postawione pod siedzeniami. Najlepiej je czymś obciążyć, albo jakoś zamontować, aby się nie wywróciły podczas jazdy i nie wylały z powrotem, tego co zebrały.