82badyl pisze: ↑23 wrz 19, 22:08 Witam, szukam zestawu zawieszenia przód tarcze i klocki... Mechanik mi odradza tanie zamienniki do tego modelu auta i suma sumarum poleca FEBI... Czy możecie Panowie polecić jakiegoś dobrego sprzedawcę na forum?

Febi odradzam, uderz do czescidobmw.pl a będziesz zadowolony, jakość obsługi i reklamacje na najwyższym poziomie

Dzięki wielkie

Zapytanie już poszło, ciekawe co polecą i w jakiej cenie?

Zawieszenie meyle hd lub lemforder, nie ma półśrodków. Tarcze ate pewnie polecą, ważną rolę gra tu montaż i ułożenie hamulców po wymianie.

Pany a do mojej e46 jakie byście zamienniki na wahacze polecili bo te co mam już pukaja do mechanika by je wymienic

mrozon pisze: ↑26 wrz 19, 11:38 Pany a do mojej e46 jakie byście zamienniki na wahacze polecili bo te co mam już pukaja do mechanika by je wymienic

Tylko i wyłącznie meyle hd, lemforder też spoko, a może i nawet wytrzymalszy, ale niestety nie można w nim wymieniać sworzni, z kolei w meyle tak, dlatego lepszym wyborem na przyszłość to meyle, moim zdaniem.

Flaczek pisze: ↑26 wrz 19, 14:25

mrozon pisze: ↑26 wrz 19, 11:38 Pany a do mojej e46 jakie byście zamienniki na wahacze polecili bo te co mam już pukaja do mechanika by je wymienic

Tylko i wyłącznie meyle hd, lemforder też spoko, a może i nawet wytrzymalszy, ale niestety nie można w nim wymieniać sworzni, z kolei w meyle tak, dlatego lepszym wyborem na przyszłość to meyle, moim zdaniem.

Ja używam SKV i według mnie daje rade. Przejechałem już prawie 90 tysięcy na nich i są bez zarzutu. Poczytaj o skv opinie i przemyśl bo są gdzieś o połowe tansze niż meyle a roznicy według mnie nie ma

Nie wiem czy jest sens wydawać duże kwoty na meyle czy lemfordera skoro teraz wszystko wytrzymuje podobne przebiegi a nawet dużo tańsze zamienniki okazuja się lepsze i wystarczają na dłużej. Chyba że ktoś kupuje droższe żeby się pochwalić "czego ja to nie mam w aucie" a tak na prawdę ma to jeździć

Bzdura i jeszcze raz bzdura..później ktoś to czyta, kupuje ten badziew i są szlochy, że to bmw cały czas się psuje, co chwilę trzeba wymieniać..jak kupuje się chłam to jest adekwatna jakość, czyli jej brak. Moje zaraz dwudziestoletnie 328ia mam autentyczny przebieg ponad 360 tys. km i jak coś wymieniam to są to w większości części fabryczne, montuję to co szło na pierwszy montaż lub najlepszy możliwy zamiennik i jedyna wtopa na razie to wiskoza sachs, ale z tym to zawsze były problemy i widać nie zmienia się to. Tak samo robię w 320d, które mam 8 i pół roku, nic co sam wymieniłem nie wymagało ponownej wymiany, nawet podobno strasznie psujący się czujnik poziomu oleju (kupiłem hella, czyli to samo co oryginał) działa kilka lat a innym po prostu pada co chwilę, ciekawe dlaczego nie ma sensu pisanie ile kto przejeżdża na jakich wahaczach, ponieważ każdy ma inny styl jazdy, każdy jeździ po innych drogach i dla każdego wahacz w stanie jeszcze "do jazdy" to co innego.
Osobną kwestią jest ogólne pogorszenie jakości części zamiennych (od tego jest gwarancja), ponieważ stare "gruzy" nie mogą jeździć wiecznie, ale to trzeba przyjąć do wiadomości.