Cześć,

Zacznę od tego, że nie jestem pewien czy tak było od zawsze czy objaw pojawił się ostatnio. Nie znalazłem też podobnego tematu na forum.

Zawsze otwieram i zamykam auto pilotem a zatem do zamka w drzwiach kierowcy wagi nigdy nie przywiązywałem. Aż do teraz.

Centralny sterowany pilotem działa bez problemu. Tak samo jak z konsoli.

Z drzwi kierowcy kluczykiem jestem w stanie zamknąć auto - wraz z centralnym (i ewentualnie zamknąć szyby) ale przy otwieraniu działa "tylko mechanicznie otwieranie drzwi kierowcy". Tzn, rygiel się podnosi, mogę wejść do auta ale centralny pozostałych drzwi i bagaznika pozostaje zamknięty. Nie działa również otwieranie szyb kluczykiem.

Nie występują jakiekolwiek inne problemy z zamkiem - nie otwiera się sam, nie zamyka sam. Działa prawidłowo. Nigdy nie zwróciłem uwagi na jakiekolwiek nieprawidłowości aż do czasu próby podejścia mechanicznie kluczykiem (pojawia się na forach sporo tematów z bębenkami obracającymi się swobodnie i chciałem to u siebie zweryfikować).

I teraz pytanie - czy w zamku są dwie krańcówki i jedna jest padnięta a druga ok? Czy jest jedna i skoro zamyka i podnosi szyby to znaczy, że jest ok?

Dla utrudnienia dodam, że jakiś czas temu dokładałem szyby elektryczne w drzwiach tylnych - a zatem mam "nowy" moduł GM5. Jak napisałem wcześniej - nigdy nie podchodziłem do auta z kluczykiem a zatem nie wiem czy było identycznie na fabrycznym, czy pojawiło się to dopiero po zmianie modułu.

Przechodząc do meritum - czy to może być kwestia zaprogramowania czegoś (a jaśli tak proszę o info czego i gdzie) czy ewidentnie mam coś nei tak z zamkiem kierowcy?

Sprawdź czy nie jest tak że pierwsze otwarcie otwiera tylko drzwi kierowcy, a drugie przekręcenie otwiera wszystko.

Wielokrotne przekręcanie niczego nie daje.

Generalnie zamek w drzwiach ma 5 pozycji (funkcji - nie wiem jak to nazwać):

- pozycja 0 - pionowo - do wkładania i wyciągania kluczyka
- pozycja pomiędzy ok 45 a 60 st w prawo - tu działa elektronika i uruchamia się centralny do zamykania
- pozycja 90st w prawo (do końca w prawo) - mechaniczne zamykanie drzwi (ciągadło wkładki mechanicznie wodzikiem zamyka zamek)
- pozycja pomiędzy ok 45 a 60 st w lewo - tu u mnie powinna działać eleketronika i centralny powinien się otworzyć ale jest "cisza"
- pozycja 90st w lewo (do końca w lewo) - mechanicznie otwieranie drzwi (ciągadło z bębenka otwiera zamek)

To jest również bardzo łatwe do rozpoznania - przektręcanie kluczyka z pozycji 0 na pierwszą w lewo czy też prawo jest takie miękkie - swobodne. Dalszy obrót wymaga już siły i wyraźnie czuć mechaniczną pracę zamka.

Jestem pewien, że to wyłącznie elektronika - pytanie czy nie bangla krańcówka czy jest to tak zaprogramowane.

Odkopuję bo znalazłem wreszcie winowajcę...

Przekopałem opcje kodowania bez rezultatu. Elektrycznie weryfikowałem zamek i wydawał się ok jednak kupiłem drugi na podmianę - efekt bez zmian.

Kopałem dalej po przewodach i nic. Aż wpadłem na to aby zweryfikować instalację dokładanego alarmu. Mam u siebie alarm seo perfect can. Montowany przez ASO Wrocław po przerejestrowaniu auta z niemieckich na polskie blachy. W jego instrukcji montażu jest napisane "przeciąć biało czarny przewód" - czyli sygnał z zamka drzwi kierowcy. I faktycznie po przeanalizowaniu całej wiązki do alarmu w miejscu gdzie podpiety jest on do gm5 zgodnie z instrukcją przewód od zamka przecięto i zaizolowano. Po podłaczeniu nadal nie działa - ale już po odłączeniu centralki alarmu owszem (swoja drogą podłączenie tego alarmu to jakiś idiotyczny pomysł - taka akrobatyka skąd co wziąć, że aż wstyd, że to był zamysł producenta alarmu).

A zatem centralka do śmieci, wywalam wszelkie pozostałości tego alarmu a w jego miejsce fabryczny dokładam (dziś to raptem 50pln).