Zagadkowa ciecz w układzie chłodzenia

Problemy, pytania, porady związane z płynami, klimatyzacją, naprawami, przeglądami, wymianami
Awatar użytkownika
zdrewe
Posty: 1
Rejestracja: 23 paź 18, 8:12
BMW: E46 318i
Rok produkcji: 2002
Państwo: Polska
Województwo: małopolskie
Miasto: Kraków

#1

Post autor: zdrewe »

Witam Was,
Od niedawna jestem posiadaczem 318i z 2002 roku (temat w dziale showroom w drodze).

4 lata temu jeździłem E36 i miałem wtedy straszne problemy z chłodzeniem silnika - układ chłodniczy najpierw był nieszczelny, po wymianie chłodnicy długo długo nic aż któregoś dnia na drodze chłodnica stwierdziła że opuści maskę razem z wężami i pójdzie w swoją stronę i to z hukiem. Było to przyczyną mojej dociekliwości co do stanu układu w moim nowym nabytku i.... zrobiło się ciekawie....

Po dokładnych naprawach z tytułu „pakietu startowego” oraz 2 tygodniach użytkowania auta nic nie nie wskazuje na jakiekolwiek wycieki i problemy (temperatura stoi równo, zbiornik wyrównawczy i okoliczne miejsca czyste i w całości). W ten weekend jednak pożyczyłem od kumpla z roboty refraktrometr i korzystając z okazji zmierzyłem sobie mój płyn. Ku mojemu zaskoczeniu, nie wyszło zupełnie nic. Dwa inne auta w rodzinie posiadały płyn wytrzymały do około -20 stopni a u mnie totalne nic, tak jakby w układzie krążyła woda.

Nie zastanawiając się długo, odciągnąłem strzykawką conieco cieczy ze zbiornika. Moim oczom ukazał się taki widok:
Obrazek

W dotyku zupełnie jak płyn chłodniczy, lekko tłustawy. Postanowiłem czysto eksperymentalnie wrzucić tą moją próbkę do zamrażalki nastawionej klasycznie na -19 stopni. Po dwóch dniach gdy już miałem kontakt do gościa który byłby w stanie odpowietrzyć układ i zmienić płyn (po przejściach z e36 ja już się boje i nie tykam chłodnic w BMW), przypomniałem sobie o tej próbce. Ku mojemu zdziwieniu ciecz zachowała swój stan skupienia, nawet lekko nie stężała.

Moje pytanie do Was jako bardziej doświadczonych, czy ktoś kiedykolwiek miał podobną sytuację? Istnieje możliwość że ciecz ta jest na bazie środka innego niż glikol i czy takie w ogóle były stosowane? W sumie test na chłopski rozum zaliczony ale czy tak do końca nie ma się co bać gdyby przypadkiem nagle zaskoczył mróz? Wymiana chłodnicy i płynu czy tak czy tak jest na tapecie, ale wole zapytać i spać spokojniej.

Pozdrawiam serdecznie i czekam na rozwiązanie zagadki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Awatar użytkownika
scghost
Bywalec forum
Posty: 7206
Rejestracja: 11 kwie 15, 22:18
BMW: 320i
Rok produkcji: 2000
Państwo: Polska
Województwo: małopolskie
Miasto: Krakow
VIN: CF26066
Lokalizacja: Kraków

#2

Post autor: scghost »

wymiana chlodnicy i odpowietrzanie jest proste i nie ma sie co bac
to pewnie jakis plyn z koncentratu, albo rozcienczony bo juz barwnika nie widac za wiele
w polsce chyba wszystko na glikolu jest

jak masz jakies watpliwosci to zlej i wymien, zadna filozofia
Obrazek
Moja zabawka :)
Moje youtuby -> -=klik=-
Okresy wymian i przeglądów -> >klik<
Napisz odpowiedź
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatnia aktywność

Wróć do „Układ chłodzenia i ogrzewania”