Wsiadłem sobie z godzinkę temu do samochodu, chcę zamknąć drzwi a one się odbiły. Okazało się, że jakimś cudem same się zaryglowały. No i nie mogłem ich w żaden sposób zamknąć. Już myślałem, że będę musiał zostawić samochód na noc pod blokiem z otwartymi drzwiami. Nie dało się ich zatrzasnąć. Zapadka się zablokował przy otwartych drzwiach i dupa. Ani z kluczyka, ani z centralnego, ani z klamki, nic się nie działo. Pogrzebałem, powkurzałem się, popsikałem odmrażaczem, WD-40, znowu pogrzebałem śrubokrętem i odblokowałem Zamknąłem drzwi, otworzyłem, żeby sprawdzić, czy jest ok, zamknąłem jeszcze raz i już byłem taki szczęśliwy a tu ZONK Nie mogę ich otworzyć. Ani z kluczyka, ani z centralnego, ani z klamki zewnętrznej ani z wewnętrznej. Jutro rano będę wsiadał przez drzwi pasażera w gajerku, mam nadzieję, że sobie porów nie podrę.
Czy ktoś mi może powiedzieć WTF?

Ja ostatnio miałem podobny problem ale tylko nie mogłem otworzyć dzwi od strony zew. Okazało się że linka pekła, sama linka to koszt 40 zł a wymiana we własnym zakresie.

Nie bedzie to latwa operacja skoro nie mozna otworzyc drzwi
http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://tis.spaghetticoder.org/&ei=aAK_TfHuKsbDswbvu_CKBg&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=1&ved=0CCMQ7gEwAA&prev=/search%3Fq%3DBMW%2BTIS%2BOnline%2BRepair%2BManuals%26hl%3Dpl%26sa%3DG%26biw%3D1680%26bih%3D887%26prmd%3Divns
Tak jak kolega wyzej napisal mogla walnac linka ,lub sprezyna w zamku

DAwno tu ne zaglądałem. Przez jakiś czas wsiadałem od strony pasażera ale w końcu udało mi sie otworzyć drzwi od środka. Zajrzałem tam, ale linki są całe, przesmarowałem co się dało, przeczyściłem i działa. Widocznie się syfu nazbierało i się zacinało. Możliwe też, że w zamku była woda, a raczej lód, bo były mrozy. No ale jest ok