Z półsyntetyku na syntetyk?

Kawasaki
Bywalec forum
Posty: 13
Rejestracja: 3 cze 11, 10:40
BMW: 328 e46
Rok produkcji: 99
Państwo: Polska
Województwo: mazowieckie
Miasto: Warszawa

#1

Post autor: Kawasaki »

Kolega zakupił e46 - nie wiadomo jaki olej był lany wcześniej, ale przytargany ze Szwajcarii z przebiegiem 180kkm więc można mieć nadzieję, że na jeździł na syntetyku. Niestety książka jest tylko do 100kkm.

Po zakupie stwierdził, że wleje półsyntetyk...(nie wnikam czemu) jednak po przejechaniu 3500km (oleju nie ubyło wcale) i moich uwagach na temat olejów myśli o przejściu na syntetyk, tylko teraz ja mam wątpliwości czy można przejść w górę (na syntetyk) po takim stosunkowo w sumie małym przebiegu na półsyntetyku?
Obrazek
romanikxxl
Bywalec forum
Posty: 3626
Rejestracja: 17 paź 09, 13:10
BMW: E91 325d
Rok produkcji: 2008
Państwo: Polska
Województwo: dolnośląskie
Miasto: Lubin
VIN: a546854
Lokalizacja: Lubin

#2

Post autor: romanikxxl »

Niepowinno się przechodzić w górę ale można zaryzykować.Syntetyk jest rzadszy i może się okazać,że będzie go ubywało a i nieszczelności się pokażą.Jeżeli to benzyna i ma 180000km to zostawiłbym jednak półsyntetyk :)
Romanikxxl
OSA BMW

#3

Post autor: OSA BMW »

Niech zaleje dobry syntetyk ,jezeli nie ma wiecej jak 200 kola nic sie nie stanie,a praca silnika bedzie ladniejsza
Kawasaki
Bywalec forum
Posty: 13
Rejestracja: 3 cze 11, 10:40
BMW: 328 e46
Rok produkcji: 99
Państwo: Polska
Województwo: mazowieckie
Miasto: Warszawa

#4

Post autor: Kawasaki »

Tak myślałem, że zdania będą podzielone.

To może bardziej od str. technicznej: syntetyk, może wypłukać nagar, który może narobić szkód i pojawią się wycieki - to jest jedyny powód dla którego nie powinno się przeprowadzać takich akcji? Czy też syntetyk może wejść w jakąś reakcję z półsyntetykiem, którego jak wiadomo, spuścić do końca się nie da?
Obrazek
Awatar użytkownika
Maniek
Bywalec forum
Posty: 2406
Rejestracja: 17 sie 10, 12:22
BMW: M57N
Rok produkcji: 2004
Państwo: Polska
Województwo: lubuskie
Miasto:
VIN: PK14005
Lokalizacja: celu do zlikwidowania

#5

Post autor: Maniek »

Czytałem ostatnio o tym nagarze i o uszczelkach i o innych konsekwencjach dot. zmian oleju mineralnego na półsyntetyczny czy półsyntetyka na full syntetyk.

Znalazłem kilka ciekawych wypowiedzi mówiących o tym, że większość mechaników nie poleca zmian oleju "w dół" z ww. powodów, ale te powody dotyczą starych olei, takich, które były produkowane kilkanaście lat temu... Ówczesne oleje nie tworzą takich nagarów jak tworzyły stare. Proces technologiczny jak i dodatki do dzisiejszych olei zmieniły się i dzisiejsze oleje są o wiele lepsze a co za tym idzie mniej szkodliwe dla silnika a nawet środowiska. Jak dla mnie to ma sens. U siebie zmieniłem bardzo szybko olej mineralny na semi syntetyk, ale przy najbliższej zmianie oleju chcę zejść jeszcze niżej, na 5W40 pełny syntetyk. Jakie będą tego skutki to nie wiem, ale sądzę, że nie zaszkodzi mu. Obecnego oleju nie ubywa nic a nic, jeżdżę na nim od ponad. 10tys. km i ile go wlałem praktycznie tyle samo jest. Jako, że mam silnik m47, który miewa problem z zaworkiem zwrotnym który puszcza mi olej z powrotem w dól silnika - a tego nie powinien robić to pomiary ilości oleju są nieco rozbieżne. Ale założyłem sobie, że jeśli po rozgrzaniu silnika do optymalnej temperatury podczas jazdy zgaszę go i sprawdzę stan oleju po 15 minutach od zatrzymania silnika to będzie całkiem adekwatny wynik. Robię tak odkąd mam auto i poziom oleju nie zmienia się. Więc po tym sądzę, że go nie ubywa, silnik suchy dookoła, czy to na misce olejowej, czy pod głowicą. Żadnego kopcenia na niebiesko nigdy nie zaobserwowałem, a prawdę mówiąc zwracałem na to uwagę niejednokrotnie. Więc jestem w pełni zdecydowany zejść na pełny syntetyk. Jeśli syntetyka będzie "brał" dużo to pomyślę o powrocie. Zobaczymy.

Jeszcze chciałbym dodać, że przed zmianą oleju mógłbyś wypłukać go preparatem Liqui Moly - Engine Flush. On wypłucze nagar i inne rzeczy zalegające w silniku. Więc po nalaniu świeżutkiego oleju nie powinno być problemów. 8)
Ogień na tłoki !
OCEŃ MOJE BMW
Obrazek
Pojemność dwa litry,
Od ziemi trzy zero na luzie w górę,
Od olejowej miski.


How hard can it be ?
hackunek
Bywalec forum
Posty: 674
Rejestracja: 20 cze 10, 15:58
BMW: E46 316i , E36 316i
Rok produkcji: 1999
Państwo: Polska
Województwo: podlaskie
Miasto: M-K

#6

Post autor: hackunek »

12kkm temu zmieniłem na pełny syntetyk i auto jeździ dalej, nic złego się nie stało
odnotowałem tylko lepszą prace silnika, tzn ciszej chodzi, lepiej odpala, mniej pali?
przebieg 250kkm
karambol
Bywalec forum
Posty: 60
Rejestracja: 14 maja 11, 16:47
BMW: 325 xi
Rok produkcji: 2002
Państwo: Polska
Województwo: małopolskie
Miasto: KrK

#7

Post autor: karambol »

oczywiscie że można przejść z dołu do góry, kiedyś czytałem gruby artykuł o tym napisany przez technika mobila, w żadnym stopniu nie zaszkodzi to nowoczesnym silnika, wręcz przeciwnie zauważą ogromną poprawę tak jak np kolega wyżej
fox00
Bywalec forum
Posty: 16
Rejestracja: 26 maja 11, 1:04
BMW: E46
Rok produkcji: 2003
Państwo: Polska
Województwo: łódzkie
Miasto: Sieradz

#8

Post autor: fox00 »

Mimo że temat starszy ale akurat tak sie złozyło ze kupiłem E46 320D i nie było wiadomo co bylo wcześniej zalane. Przy ogladaniu auta wszystko było ok, silnik chodził cichutko ze musiałem przygazowac zeby sprawdzić czy wogóle chodzi :) Przyjechałem na miejsce czyli jakieś 250km i postanowiłem oczywiście zmienić olej i filtry. Mechanik postanowił zalac Castrol edge 50w40 czyli pełny syntetyk i od tego momentu zaczeły sie jaja. Pierwsza sprawa po tej wymianie to że zaczeła sie świecić na żółto kontrolka oleju zaraz po odpaleniu silnika- oczywiście po kilku sekundach gaśnie. Druga sprawa to ze silnik zaczął chodzić jak traktor :) no moze przesadzam ale głośniej wyczuwalnie.
romanikxxl
Bywalec forum
Posty: 3626
Rejestracja: 17 paź 09, 13:10
BMW: E91 325d
Rok produkcji: 2008
Państwo: Polska
Województwo: dolnośląskie
Miasto: Lubin
VIN: a546854
Lokalizacja: Lubin

#9

Post autor: romanikxxl »

fox00 pisze:Mimo że temat starszy ale akurat tak sie złozyło ze kupiłem E46 320D i nie było wiadomo co bylo wcześniej zalane. Przy ogladaniu auta wszystko było ok, silnik chodził cichutko ze musiałem przygazowac zeby sprawdzić czy wogóle chodzi :) Przyjechałem na miejsce czyli jakieś 250km i postanowiłem oczywiście zmienić olej i filtry. Mechanik postanowił zalac Castrol edge 50w40 czyli pełny syntetyk i od tego momentu zaczeły sie jaja. Pierwsza sprawa po tej wymianie to że zaczeła sie świecić na żółto kontrolka oleju zaraz po odpaleniu silnika- oczywiście po kilku sekundach gaśnie. Druga sprawa to ze silnik zaczął chodzić jak traktor :) no moze przesadzam ale głośniej wyczuwalnie.
Napewno 50w40 :shock:
Romanikxxl
Awatar użytkownika
Maniek
Bywalec forum
Posty: 2406
Rejestracja: 17 sie 10, 12:22
BMW: M57N
Rok produkcji: 2004
Państwo: Polska
Województwo: lubuskie
Miasto:
VIN: PK14005
Lokalizacja: celu do zlikwidowania

#10

Post autor: Maniek »

A ja od siebie dodam, jak wcześniej pisałem, z półsyntetyku zszedłem na pełny syntetyk.
Zanim wlałem syntetyk to zrobiłem płukankę silnika (Liqui Moly Engine Flush, silnik podczas tej operacji pracował normalnie, nic się nie dymiło, nie kopciło. A to znaczy, że tym którym przy płukance kopcił mają już na prawdę słabiutką kompresje i przewiewy.)

Po zmianie zrobiłem już dobre kilka tys. km negatywnych objawów żadnych. Olej jeszcze jest bardziej złoty niż czarny, silnik pracuje jakby ciszej, a dzięki wymianie podst. filtra oleju nie ma klepania po odpaleniu.
Ogień na tłoki !
OCEŃ MOJE BMW
Obrazek
Pojemność dwa litry,
Od ziemi trzy zero na luzie w górę,
Od olejowej miski.


How hard can it be ?
Napisz odpowiedź
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatnia aktywność

Wróć do „Oleje”