Jadąc prędkościami autostradowymi wyrzuca losowo zapłony na różnych cylindrach. Przykładowo jadę 140km/h przyśpiesze do 150km/h i nagle check engine wyrzucony zapłon po wyłączeniu auta i włączeniu w czasie jazdy wszystko wraca do normy. Sprawdzałem już na komputerze i nie ma reguły raz wyrzuci 1 cylinder raz 5 raz 6 zamieniałem wszystkie cewki miejscami i nic. Za każdym razem wywala "Burning fail cylinder" na różnych cylindrach.
Testowałem nawet na 2 biegu do 6 tyś obrotów i nic nie szarpie ani nie wyrzuca zapłonu tylko na 5 biegu powyżej 145km/h . Raz udało mi się 160km/h lekko powyżej i znowu zapłon wywalony i check engine i brak mocy...
Czy ktoś ma pomysł co to może być bo już brak mi sił i nie mam pojęcia co sprawdzać??? Jaka elektryka jeszcze wpływać może na te wypadanie zapłonów?
