Mam problem ze spalaniem oleju w bmw 316 Ti. Wymiana odmy niestety nie pomogła, więc spróbuję wymienić uszczelniacze zaworowe. Początkowo myślałem oddać autko do mechanika. Pojeździłem po kilku warsztatach, w większości na samo hasło BMW odpowiedź brzmiała nie. Dwóch mechaników się zgodziło, pierwszy ze zdejmowaniem głowicy(ok. 2,5 tyś.), drugi bez zdejmowania głowicy ale wymiana razem z rozrządem(2 tyś.). Poczytałem w internecie, niestety nie ma zbyt wielu informacji ale wydaje mi się to wykonalne we własnym zakresie. Mniej więcej wiem jak przeprowadzić cały "zabieg" jednak brakuje mi kilku informacji. Czy ktoś z Was wymieniał sam uszczelniacze w tym silniku?
Pierwsza rzecz to nie do końca wiem jak przytrzymać zawory w górze po rozpięciu zameczków. Po zapięciu blokad na vanosy oraz wałki rozrządu 1 i 4 tłok powinien znajdować się w górze. W tym przypadku zawory mogę rozpinać bez problemu, ponieważ oprą się o tłoki. Natomiast w cylindrach 2 i 3 tłoki są na dole. Mógłbym obrócić wałem silnika tak żeby 2 i 3 tłok były w górze, jednak możliwe że stracę wtedy ustawienie rozrządu. Czytałem że można podtrzymać zawory sprężonym powietrzem, nie wiem jednak jakim ciśnieniem i czy jest to w 100% bezpieczne. Nie chce ryzykować wpadnięciem zaworu do komory spalania.
Druga kwestia to momenty dokręcania śrub. Nie bardzo wiem gdzie szukać informacji na ten temat. Głownie chodzi mi o śrubę vanosa(na wałku wydechowym), panewki wałka wydechowego, "ramkę" valvetronica i pokrywę zaworów.
Trzecia sprawa, czy mogę przeprowadzić adaptację valvetronica za pomocą INPY?
Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam.
