E46Forum.pl

Przymierzam się do wymiany hamulców z przodu i potrzebuję porad jak to bezpiecznie i "profesjonalnie" zrobić

Wiadomo trzeba zdjąć koło wyciągnąć blaszkę śrubokrętem odchylić tłoczek odkręcić 2 śruby z tyłu zacisków i połowa roboty za Niby fajnie pięknie ale gdzie podstawić kobyłkę żeby auto pewnie stało i nie spadło mi na głowę jak bd szarpał się ze śrubami ... Czy te śruby są tam trudne do odkręcenia ? Trzeba coś tam smarować ? Jakie narzędzia najlepiej sobie przygotować ? Dodam że jak by co to wy mnie na sumieniu mieć będziecie

Dodam że tarcze i klocki chce kupić firmy TRW

wyciagasz stare wkladasz nowe

sruby nie sa trudne jak masz auto stabilnie na kobylkach
smarowanie to temat ktorym zawsze mozna rozkrecic gownoburze w internetach

No właśnie tylko gdzie te kobyłki podstawić żeby auto na głowę nie spadło właśnie zamówiłem 2 sztuki po 3T

No pod belkę zawieszenia, w miejscu gdzie jest przykręcony wahacz. Lub pod podłużnice.

Wysłane z mojego Redmi 4A przy użyciu Tapatalka

Jak nie będziesz tego robił na piasku to nie spadnie Ci na głowę do wymiany tarcz i klocków nie musisz szarpać autem, jak nie miałem stojaków to podkładałem koło pod zawieszenie, ale jak zamówiłeś to będzie profi obejrzyj film z wymiany (youtube) i będziesz wszystko wiedział, z grubsza wygląda to tak:
- zdejmujesz zabezpieczenie oraz zaślepki prowadnic zacisku,
- odkręcasz śrubę zabezpieczającą z tarczy oraz prowadnice - imbus 7, jak nie masz to możesz od biedy poratować się torx'em, ale nie pamiętam jaki rozmiar (należy je oczywiście oczyścić do "białego" oraz posmarować preparatem do tego),
- zdejmujesz zacisk (możesz podważyć dużym śrubokrętem),
- wyciągasz klocki (oczywiście odpinasz czujnik zużycia),
- odkręcasz korek zbiornika płynu hamulcowego i wciskasz tłoczek (dasz radę zwykłym ściskiem stolarskim po podłożeniu starego klocka na zacisk), oceń czy tłoczek nie jest zapieczony/zardzewiały oraz czy osłona przeciwkurzowa nie jest uszkodzona, jak tak to do wymiany, tłoczek ewentualnego oczyszczenia jak nie ma tragedii,
- odkręcasz śruby jarzma (jak będzie opór to możesz pomóc sobie młotkiem z wyczuciem (zastanów się czy w dobrą stronę odkręcasz ),
- zdejmujesz tarczę i czyścisz piastę do "białego", tu obowiązkowo musi być lustro, teraz dwie szkoły - jedna absolutnie zakazuje smarowania powierzchni styku tarczy z piastą i tak polecam zrobić, ponieważ gdy okaże się, że tarcze biją to nie przyjmą Ci reklamacji ze względu na nieprawidłowy montaż..a druga karze posmarować oczywiście odpowiednim preparatem do tego,
- zakładasz tarcze i przykręcasz śrubę zabezpieczającą,
- przykręcasz jarzmo (solidnie, ale oczywiście z wyczuciem),
- smarujesz klocki w miejscach styku z zaciskiem aby nie "stukały" (oczywiście odpowiednim preparatem do tego),
- podpinasz czujnik i wewnętrzny klocek wkładasz w zacisk a zewnętrzny osadzasz na jarzmie,
- nakładasz zacisk i przykręcasz posmarowane prowadnice (z wyczuciem),
- zakładasz zaślepki i zabezpieczenie.

Odkręcając korek zbiorniczka przed cofnięciem wpychasz najgorszy syf z powrotem do układu, znacznie lepiej odkręcić odpowietrznik i wywalić ten syf.

Prawidłowa wymiana powinna uwzględniać pomiar bicia po zamontowaniu nowych tarcz od tak żeby mieć pewność, że tarcze są ok oraz, że na pewno dobrze przylegają do piasty.

Z pomiarem bicia masz oczywiście rację, zapomniałem o tym napisać a to ważne chyba spałem jeszcze dlaczego syf ma być w układzie? Nie raz wyjmowałem tłoczek i było czysto.

Tak jest, porządek musi być

Jak zrobić pomiar bicia ??

Przy użyciu czujnika zegarowego na statywie.

maniek21112 pisze: Widzę w profilu, że masz g30, ostatnio miałem styczność z 520d i zniszczyło mnie to, że z jednej końcówki układu wydechowego (chyba lewej, rozstawione jak w f10 535d) nie leciał dym..więc wyglądało to na atrapę potwierdzasz? Nie zaglądałem pod tyłek

a co to ma wspólnego z układem hamulcowym???
takie rzeczy załatwiajcie na PW