Witam. Tak jak w temacie - mój silnik został uszkodzony (panewki) i nie opłacało się go naprawiać. Mechanik zalecił wymianę silnika. Niedawno trafiłem na świetny egzemplarz z małym przebiegiem, leczy był to 318 (m43 118KM 1,9ccm), a wcześniej posiadałem 316 (105KM). Jak się teraz okazało silnik strasznie się dusi, oraz nie działa z gazem - mimo że butla zakręcona i włączony gaz, to silnik dalej chodzi i pali benzyne. Moje pytanie, czy powinienem zmienić komputer, lub wgrać nowe mapy? Skąd te problemy? Gdzieś czytałem, że wszystko pasuje plug&play, a jednak skądś problemy. Proszę o szybką pomoc. Pozdrawiam

tak jak piszesz-wszystko pasuje plug&play
tylko z kolektorze ssącym w 316i jest zaślepka zamiast zaworu DISA

niech mechanik podłączy kompa i zobaczy co się dzieje?

Najpierw zrób aby na benzynie działo wszystko a później martw się gazem.
A co dokładnie przekładałeś ? Cały kompletny silnik z osprzętem ? czy może Twoje kolektory zostały i sam słupek wleciał?

Ja miałem sytuację kiedyś jak dusił mi się silnik. Było to jak miałem uszkodzony zawór odmy i pęknięty na nim wąż. Jak wymieniłem na nowe części to silnik oszalał. Właśnie się dusił, nawet na luzie miał problem, żeby wejść w obroty. Po jakimś czasie komp się przyzwyczaił do nowych parametrów.

Najlepiej podłącz pod kompa, jak będziemy wiedzieli jakie błędy to coś się może wymyśli.

Dzięki bardzo za szybką odpowiedź. Wymieniałem sam słupek - osprzęt został z 316. Dusi się na dolnych obrotach - dziwnie się rusza ( na 1 jak dodam gazu, oraz na dwójce to praktycznie stoi w miejscu, chyba, że dam mu powyżej 2 tysięcy obrotów ). Bez gazu rusza ok. Np. na 5 biegu przyspiesza bardzo dobrze, nie zauważam żeby się dusił. Check oczywiście się nie zapalił i tu jest ten problem... Zauważyłem też, że bardzo dużo pali - 80km za 50zł (w tym 60km to odcinek bez zwalniania i nadmiernego przyspieszania, prędkość max do 120km/h.). Dodam jeszcze, że stary silnik po wizycie u "mechaników" również się dusił, praktycznie nie trzymał wogóle wolnych obrotów (zanim samochód oddałem, chodził ok, tylko poprostu silnik stukał). Pozdrawiam

Przejrzyj dolot czy dobrze go złożyli, może jest nieszczelny. Może wcześniej wspominany zawór odmy czy sama odma.
Moze nie pali na którymś cylindrze. Masz kabel diagnostyczny albo dostęp do niego ?

Wydaje mi się, że na wszystkie gary pali, bo chodzi równo. Kabel mam, oczywiście dzisiaj będę podłączać. Po odłączeniu odmy silnik tak jakby przygasa, więc wydaje się być dobra.

a po odpięciu przepływomierza? co się dzieje?

Pomyłka, nie chodziło o odme, tylko przepływkę. Odma nie sprawdzana. Co do odmy to chodzi o wkład?
Jest nowy, tak więc nie powinno być problemów.

Witam ponownie. Jestem już po podpięciu kompa. Moim oczom ukazało się 5 błędów:



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us

Po wykasowaniu ich samochód odrazu zaczął lepiej pracować, ale po ruszeniu znów się zmulił. Zatrzymałem się i znów zczytałem parametry. Wyskoczyły mi już tylko te 2 błędy:



Uploaded with ImageShack.us

Dodatkowo pojawiła się opcja adaptacji więc bez zastanowienia w nią wcisnęłem po czym wykasowałem błędy. Wszystko wyglądało ok, do czasu gdy przyspieszyłem wyjeżdżając z podwórka - po 50m problem powrócił.

Moje pytanie co to jest i jak się do tego zabrać?

Pozdrawiam

Czujnik spalania stukowego