Cześć. Wymieniałem dzisiaj olej w e46 328i. Spuściłem olej z misy, silnik był rozgrzany, zostawiłem ściekający olej przez 30min i poszedłem na kawę. Wróciłem, olej już nie ściekał, zakręciłem śrubę, zapałem nowy olej. Książkowo wchodzi 6.5l, zalalem 6l i po jeździe 10minut po zgaszeniu rozgrzanego silnika bagnet wskazuje poziom MAX, mimo że wlałem tylko 6l. Na zimnym silniku również pokazuje MAX. Czemu się tak dzieje skoro powinien być stan jak wleje 6.5l, a wlałem 6 i jest Max

nigdy korkiem spustowym nie zleci wszystko

Tylko wysysanie pozwoli na 100% osuszenie?

Te 6.5 lytra to wchodzi w fabryce na suchy silnik.

Wysysarka tez nie wyssiesz wszystkiego, żeby wymienic cały olej, musisz zrzucić misę olejowa i ja umyć ze szlamu który pozostał na jej dnie, po czym zostawić do wykrwawienia się na kilka godzin. Jak na filtrze nie ma opiłków albo kawałków ślizgów to nie ma sie co za to zabierać.

przed spuszczeniem oleju mam nadzieje ze odkreciles filtr? W filtrze tez kilka dobrych setek oleju zalega.

Broder pisze: ↑3 sty 21, 11:47 przed spuszczeniem oleju mam nadzieje ze odkreciles filtr? W filtrze tez kilka dobrych setek oleju zalega.

Oczywiście

zawsze mnie to zastanawiało bo żebym miał na stalce max musze zalać bite 6.5 6.7l.

Ja zawsze zalewam do odpowiedniego poziomu na bagnecie. Pomiędzy dwoma wcięciami. Kupiłem 7l, bo myślałem, że wejdzie mi te 6.7l ale po wlaniu 6,1-6,2l miałem już stan i zostawiłem tak jak jest.