Wymiana łącznika stabilizatora przedniego
: 29 gru 11, 16:14
Opiszę Wam co i jak należy wykonać aby wymienić łącznik stabilizatora przedniego w BMW e46, na zawieszeniu standardowym.
Do wymiany potrzebujemy następujących narzędzi :
- Klucz oczkowy gięty 15, 16, 17 (Może być też oczkowy płaski, ale trudniej będzie się nim operowało)
- Klucz płaski 17
- Klucz ampulowy (imbus) 5
- Lewarek (a najlepiej dwa lewarki, jak mamy jeden na stanie w garażu, a drugi oryginalny od BMW to oba się przydadzą i bardzo ułatwią sprawę)
- Klucz do kół
- ewentualnie młotek
Ewentualnie możemy też potrzebować odrdzewiacza i jakiegoś smaru w spray'u .
A zatem do dzieła !
Na początek, zluzowujemy szpilki koła i podnosimy auto.
Pamiętajmy o bezpieczeństwie ! Pod tylne koło klin, a po zdjęciu koła najlepiej je włożyć pod próg auta, w razie ewentualnego zdarzania auto spadnie na koło a nie nam na np. nogi.
Na zdjęciu widać górną śrubę sworznia łącznika stabilizatora. Pokazałem jak ją zblokować z użyciem klucza ampulowego.
Z tego co zauważyłem są dwa typy. Jedne modele mają tak, że przy sworzniu jest miejsce na klucz płaski w celu zblokowania sworznia kulistego i odkręcenia nakrętki mocującego, a drugi typ (tak jest w łacznikach Meyle HD) ma tak, że na nakrętkę nakładamy klucz oczkowy, a w środek wkładamy wyżej wspomniany klucz ampulowy w celu zblokowania sworznia. Otwór na klucz ampulowy może być w starym sworzniu bardzo pordzewiały i będą problemy z włożeniem go, w tym momencie przydaje się młotek i odrobina perswazji.
Po odkręceniu górnej i dolnej nakrętki mocującej musimy unieść na wahaczu kolumnę. Zapieramy lewarek o zewnętrzny sworzeń wahacza i unosimy kolumnę na taką wysokość by sworzeń wyszedł bez problemu. Takie uniesienie kolumny zawieszenia znacząco ułatwia sprawę, nie trzeba będzie używać młotów ani siły pudzianowej.
Po wyjęciu starego łącznika bez opuszczania kolumny zawieszenia wkładamy na miejsce nowy, uprzednio otwory można wyczyścić szmatką z brudu.
Dokręcamy nakrętki samym kluczem, a jak zauważymy, że nakrętka obraca się wraz z całym sworzniem to wtedy używamy klucza płaskiego albo imbusa w celu zblokowania. Pamiętajmy, że gwinty na nowym łączniku stabilizatora są przez fabrykę wykonane w dwóch z trzech faz gwintowania. Ostatnia faza gwintowania odbywa się już przy dokręcaniu nakrętki. Więc nie martwmy się jeżeli nakrętka idzie z oporami. Tak po prostu ma być, gwint ma się ułożyć typowo pod tą nakrętkę aby zminimalizować luzy pomiędzy zwojami i zabezpieczyć przed niekontrolowanym odkręceniem się nakrętki. Aby wspomóc sobie pracę można posmarować gwint. Ja w tym celu użyłem miedzi w spray'u.
Po dokręceniu obu nakrętek warto jeszcze raz sprawdzić czy na pewno jest bardzo mocno dokręcone.
Po sprawdzeniu przystępujemy do montażu koła. Zanim jednak je założymy warto po miejscu w którym styka się koło ze środkiem tarczy hamulcowej posmarować miedzą, zapobiegnie to późniejszym problemom ze zdjęciem koła. Również watro szpilki koła psiknąć miedzą.
Przyłapujemy je gdy koło jest w powietrzu i dokręcamy już po opuszczeniu na ziemię. Szpilki koła dokręcamy na krzyż aby zapobiec krzywieniu się felgi.
Czas pracy to około 40 minut. Powodzenia !
Do wymiany potrzebujemy następujących narzędzi :
- Klucz oczkowy gięty 15, 16, 17 (Może być też oczkowy płaski, ale trudniej będzie się nim operowało)
- Klucz płaski 17
- Klucz ampulowy (imbus) 5
- Lewarek (a najlepiej dwa lewarki, jak mamy jeden na stanie w garażu, a drugi oryginalny od BMW to oba się przydadzą i bardzo ułatwią sprawę)
- Klucz do kół
- ewentualnie młotek
Ewentualnie możemy też potrzebować odrdzewiacza i jakiegoś smaru w spray'u .
A zatem do dzieła !
Na początek, zluzowujemy szpilki koła i podnosimy auto.
Pamiętajmy o bezpieczeństwie ! Pod tylne koło klin, a po zdjęciu koła najlepiej je włożyć pod próg auta, w razie ewentualnego zdarzania auto spadnie na koło a nie nam na np. nogi.
Na zdjęciu widać górną śrubę sworznia łącznika stabilizatora. Pokazałem jak ją zblokować z użyciem klucza ampulowego.
Z tego co zauważyłem są dwa typy. Jedne modele mają tak, że przy sworzniu jest miejsce na klucz płaski w celu zblokowania sworznia kulistego i odkręcenia nakrętki mocującego, a drugi typ (tak jest w łacznikach Meyle HD) ma tak, że na nakrętkę nakładamy klucz oczkowy, a w środek wkładamy wyżej wspomniany klucz ampulowy w celu zblokowania sworznia. Otwór na klucz ampulowy może być w starym sworzniu bardzo pordzewiały i będą problemy z włożeniem go, w tym momencie przydaje się młotek i odrobina perswazji.
Po odkręceniu górnej i dolnej nakrętki mocującej musimy unieść na wahaczu kolumnę. Zapieramy lewarek o zewnętrzny sworzeń wahacza i unosimy kolumnę na taką wysokość by sworzeń wyszedł bez problemu. Takie uniesienie kolumny zawieszenia znacząco ułatwia sprawę, nie trzeba będzie używać młotów ani siły pudzianowej.
Po wyjęciu starego łącznika bez opuszczania kolumny zawieszenia wkładamy na miejsce nowy, uprzednio otwory można wyczyścić szmatką z brudu.
Dokręcamy nakrętki samym kluczem, a jak zauważymy, że nakrętka obraca się wraz z całym sworzniem to wtedy używamy klucza płaskiego albo imbusa w celu zblokowania. Pamiętajmy, że gwinty na nowym łączniku stabilizatora są przez fabrykę wykonane w dwóch z trzech faz gwintowania. Ostatnia faza gwintowania odbywa się już przy dokręcaniu nakrętki. Więc nie martwmy się jeżeli nakrętka idzie z oporami. Tak po prostu ma być, gwint ma się ułożyć typowo pod tą nakrętkę aby zminimalizować luzy pomiędzy zwojami i zabezpieczyć przed niekontrolowanym odkręceniem się nakrętki. Aby wspomóc sobie pracę można posmarować gwint. Ja w tym celu użyłem miedzi w spray'u.
Po dokręceniu obu nakrętek warto jeszcze raz sprawdzić czy na pewno jest bardzo mocno dokręcone.
Po sprawdzeniu przystępujemy do montażu koła. Zanim jednak je założymy warto po miejscu w którym styka się koło ze środkiem tarczy hamulcowej posmarować miedzą, zapobiegnie to późniejszym problemom ze zdjęciem koła. Również watro szpilki koła psiknąć miedzą.
Przyłapujemy je gdy koło jest w powietrzu i dokręcamy już po opuszczeniu na ziemię. Szpilki koła dokręcamy na krzyż aby zapobiec krzywieniu się felgi.
Czas pracy to około 40 minut. Powodzenia !