Witam wszystkich forumowiczów mam pytanko byłem dzis na przeglądzie z moją e46 sedan 2.0d i wyszło że mam do wymiany amortyzatory (przód). Pytanie teraz do was jakiej firmy polecacie amorki? Nie chce kupić jakiegoś szitu chinskiego, wole dołożyć i kupić coś naprawde dobrego. Wymieniałem 3 miesiące temu amorki w tyle i założyłem firme Monroe

Mam Monroe ze sprezynami mpak. Jak chcesz to mogę Ci opchnac. Mają najechane trochę ponad 10kkm. Jak chcesz bez sprezyn, to może być bez.

Wysłane z mojego LG-H525n przy użyciu Tapatalka

Sory Ale w takie coś się nie bawię
, tylko nowe:p

Monroe albo Sachs. Chyba, że chcesz więcej wydać to Bilstein

Ostatnio miałem przegląd i po roku od zakupu moje tylne amorki Monroe miały 48% - szczerze mówiąc spodziewałem się lepszego wyniku po roku używania bez większych obciążeń.

dwoogeee pisze: Ostatnio miałem przegląd i po roku od zakupu moje tylne amorki Monroe miały 48% - szczerze mówiąc spodziewałem się lepszego wyniku po roku używania bez większych obciążeń.

Faktycznie wynik po roku coś nie bardzo

no dobra mniej więcej wiem o co chodzi może kupie te bilsteny , tylko jaki model tych bilstenów? chodzi o przód e46 sedan 2000r 320d 136ps
Drugie pytanie aby nie zakładać nowego tematu, jestem świeżo po wymianie dwumasy i sprzęgła wszystko nowe, ostatnio dałem w palnik swojej betce na skrzyżowaniu o dziwo zdziwiłem się poszła bokiem aż miło i pisku co nie miara (a mówią że 320d słabe) mówie całkiem poważnie mam ją od niedawna i po razy pierwszy taki numer zrobiłem. ale do rzeczy podczas jazdy na 5 biegu lub czwartym jadę około 2-3 tysięcy obrotów puszczam nagle gaz i słychać takie stuknięcie styłu dziwne raz to jest raz nie, + przy wrzucaniu biegu 1 i wstecznego też wydaje mi się że ten problem występuje. Pomoże ktoś to zdiagnozować? naczytałem się troche o jakiś mocowaniach tylnego wózka boje się bo niedługo wybieram się w trase troche strach jak by przy 160km/h urwała się tylna oś.

Alvin pisze:

dwoogeee pisze: Ostatnio miałem przegląd i po roku od zakupu moje tylne amorki Monroe miały 48% - szczerze mówiąc spodziewałem się lepszego wyniku po roku używania bez większych obciążeń.

Faktycznie wynik po roku coś nie bardzo

Jako ciekawostka dodam, że moje przednie oryginalne amortyzatory mają po 250k km 61%

Ten głuchy stuk przy puszczaniu gazu to może być wylatana podpora wału.

EDIT : Wskaźnik procentowy zużycia amortyzatorów to średnia całego zawiasu, wpływa na to także kondycja sprężyn i tuleji wiec nie wskazuje to bespośrednio na amortyzatory.

Monroe to shit, tylko sachs. Z bilsteina te podstawowe modele tez srednio z trwaloscia.