Witam, dziś zauważyłem ze po kilku dniach deszczu, podłoga za fotelem kierowcy jest mokra, zbiera się wilgoć i powoli zalatuje stęchlizną
Mam nadzieje, ze dobrze trafiłem z działem, szukałem na forum lecz nic ciekawego nie znalazłem.

Wie ktoś, co możne być tego przyczyną? uszczelka jakaś? zbiera się do słowie na otworze na zaczep do dywaniku, obejdzie się bez podnośnika?
Chce temu zaradzic przed większymi deszczami a zbliza się wielkimi krokami, nie chce by auto było jak po zalaniu

Może być winne wygłuszenie drzwi, zdejmij boczek i sprawdź czy jest iłdobrze przyklejone czy może też gdzieś puśco, dosyć częsty problem.

Sprawdź tak jak napisał przedmówca jak będzie ok to tak dla spokoju świętego posmaruj silikonem otwory w które wchodzą te plastikowe kołki które trzymają boczek oczywiście te tylko na dole piszę to z własnego doświadczenia boczek miałem idealnie szczelny a był przeciek w końcu zauważyłem ślad właśnie pod tym kołkiem

Ja pozwolicie ze się podłącze pod pytanie o wilgoć bo często obserwuje wodę po otwarciu drzwi tzn jest zawsze kilka kropel na progu i na tej plastikowej nakładce od czego to może być ??

Nieszczelne wygłuszenie drzwi na 99,9%

WKRENTEK77 pisze:Nieszczelne wygłuszenie drzwi na 99,9%

Na 100% - spójrz gdzie kończy się uszczelka drzwi, woda z zewnątrz nie ma prawa się pojawiać na progu na plastikowej listwie, chyba, że przedostaje się przez wygłuszenie i idealnie spływa do środka.

Krzysiek669 pisze:

WKRENTEK77 pisze:Nieszczelne wygłuszenie drzwi na 99,9%

Na 100% - spójrz gdzie kończy się uszczelka drzwi, woda z zewnątrz nie ma prawa się pojawiać na progu na plastikowej listwie, chyba, że przedostaje się przez wygłuszenie i idealnie spływa do środka.

Dobra niech będzie 100% tą 0,01 % dałem na... np.nie domknięte drzwi

ja u siebie przperowadzilem wstępne oględziny i pozostaje opcja z gumowa wkłądka ktora jest pod podłogą. za pomocą kilku osob mniej wiecej wiem co zrobić, wiec dorzuce do rachunku ( czeka mnie wymaina czujnika rozrządu )

Też miałem ten problem ale z przodu . Zdjąłem boczek okazało sie ze wygłuszenie nie było do połowy przyklejone . Przykleiłem je butaprenem i jak na chwile obecna jest gitarka

dzis zrobiłem na szybko inspekcje podłogi z tyłu.... powiem tak : uszczelka jest chyba wymieniona bo jest ładna, sztywna, jak świeża po prostu. problem jest inny - podłoga, a dokładnie ta gąbka jest strasznie mokra, ścieka z niej jak sie naciśnie :(patrzałem uszczelki w drzwiach i są w dobrym stanie, nie czuć wilgoci, na progu widac ze jest mokro od podłogi bo już chyba przesiąknięta i chyba czeka mnie wymiana.... albo jeżeli się da - wysuszyć podłogę i tą gąbkę pod nią. daje foty:








Da radę to wysuszyć w firmie piorącej / czyszczącej wnętrza samochodu? czy to się wogole opłaca, część tylnią podłogi mozna kupić za około 50 zł, lecz na żadnej aukcji nie ma gąbki, jakies rady?