740IL island green

[Świeżake46]

Ale zajebista bawarka

[maniek21112]

Dzięki, robię co mogę
Znowu trochę się działo, ponieważ po założeniu kompresora i sprawdzeniu szczelności układu okazało się, że skraplacz zdecydowanie wymaga wymiany, wybór padł na behr/mahle (310,-), czyli zaskoczeń cenowych ciąg dalszy.

Przy okazji okazało się, że wentylator nie miał prawa działać - "lekkie" luzy, tu wybór padł na nissens (515,-)


Przy okazji wypadało wymienić osuszacz, też behr/mahle (75,-) + nowe oryginalne o-ringi (10,-)


Minął jakiś tydzień przerwy, ponieważ w trakcie wymiany podjąłem decyzję o wymianie przewodu między skraplaczem a osuszaczem (mocno skorodowany na zakuciach), nowy oryginał (362,-) i znowu przystępna cena, idealne auto na co dzień do tego nowe oryginalne o-ringi do skrapalcza (nie było w zestawie) i kompresora przy okazji (15,-).

Przerwa techniczna ze względu na niesprzyjające warunki:





Po tych zabiegach stał pół dnia na szczelności i nic nie drgnęło, więc układ został napełniony jedynymi 1550 g czynnika za co trzeba było zapłacić 650,-. W nagrodę za sprawną klimatyzację płukanie z kurzu:

[marcus330d]

ilość czynnika jest słuszna. To musi chłodzić.

Te nity wbite w skraplacz mnie zaciekawiły

[maniek21112]

Faktycznie dziwnie wyglądają, w oryginale też to podobnie jest wykonane

[maniek21112]

Pojawiły się docelowe blachy, więc trzeba uwiecznić.




Uszczelki osłon klamek nie wyglądały najlepiej po tylu latach, samych w oryginale niestety kupić nie można, dlatego sprawdziłem jakość z dalekiego wschodu i jestem pozytywnie zaskoczony.

[marcus330d]

za mało szmalcu na oponie!

Wymiana gumek pod klamkami to prawdziwy detailing. Szacun.

[maniek21112]

Szkoda szmalcu, to 20-letnie miszeliny z praktycznie pełnym bieżnikiem. Niedługo będę coś szukał ale biję się z myślami czy zostawać na tych felgach czy szukać coś innego, bardziej w klimacie auta, zdania są mocno podzielone i sam nie wiem.
Zapomniałem o jeszcze jednym elemencie, który pojawił się, czyli tylna tapicerka bagażnika, nawet nie myślałem o szukaniu używki, ponieważ jest tu hak w dedykowanym miejscu i to byłby cud znaleźć takową. Po raz kolejny szok cenowy za oryginalną nową część - 571,-

[maniek21112]

14 września zabrałem się za wymianę górnych mocowań przednich amortyzatorów (mocne dobicie po wpadnięciu w dziurę), trochę bałem się czy wszystko odkręci się bez problemu, ponieważ obudowa amortyzatora jest jednocześnie zwrotnicą. Okazało się, że niepotrzebnie, każda śruba puściła bez problemu, na początek lewa strona - ta która bardziej dobija:



Jedyny sensowny zamiennik to meyle, różnicę widać raczej wyraźnie, zamontowane były fabryczne, osłony i odboje sachs:


Piasta przeszła lekkie szorowanie:


Zabieg miał miejsce na "zewnętrznym" żeby nie zblokować się w razie konieczności zamawiania amortyzatorów (lewy jest sprawny). W sobotę planowałem zrobić drugą stronę i podczas przestawiania auta okazało się, że ciężko chodzący wybierak skrzyni biegów nie był spowodowany zastaniem tylko cięgno urywało się..urwało się całkiem po ustawieniu auta, ale odechciało mi się zabawy z zawieszeniem. Założyłem aluminiowe pierścienie centrujące (poprzedni plastikowy w tylnym kole podwinął się i był zniekształcony), do tego udało się okazyjnie trafić opony na tył - pirelli p zero 255/40 r18 z 2020 roku i praktycznie pełnym bieżnikiem za śmieszną kwotę 327,- za 2 szt., poprzednie opony z 2002 roku były bardzo wyraźnie spękane i odkształcone od postoju.

[Szczurson]

Czemu ja nigdy nie trafiam na takie okazje z oponami jak szukam jakichś używek .
Robota jak zawsze pierwsza klasa, ale jak widać, wiek robi swoje. Mimo że autko w naprawdę świetnym stanie, to zawsze coś się ze starości może zepsuć w losowym momencie . Całe szczęście, że jest w Twoich rękach, to przynajmniej wszystko będzie ogarnięte jak należy .

[maniek21112]

Fart nowicjusza, ponieważ to były pierwsze używane opony kupione wysyłkowo przeze mnie, już miałem klikać nowe na oponeo, bo były dobrej promocji - 719,-/szt. a w takim rozmiarze to dobra cena. Po takiej okazji ciężko wydać 4x więcej na przednie
W piątek dojechało cięgno wybieraka (550,-) a więc była motywacja żeby uruchomić klasyczka na weekend. Stare nie było fabryczne, zerwało się przez nieprawidłowy montaż, przy samej skrzyni zostało skrzywione przez zbyt mocne dokręcenie, ocierało o korpus i stawiało za duży opór.




Skoro auto jezdne już to trzeba było zabrać się za drugą, czyli prawą stronę. Podsumowując nowe górne mocowania meyle (2x213,13,-), zestaw montażowy sachs (50,59,-) oraz aluminiowe pierścienie centrujące (45,-).


Następnie wypadało opłukać go: