Wycena remont silnika

[adrpec5]

Witam, pytanie szczególnie do posiadaczy 1.8 benzyna polift 115km jak i 2.0 143km(podobno też), pytanie pewnie nie raz było na forum aczkolwiek z roku na rok ceny się zmieniają. Jestem posiadaczem tego silnika od niecałych 4 miesięcy, zdążyłem zauważyć, że lubi olej, prawdopodobnie klasyk- uszczelniacze zaworowe. Odwiedziłem kilku mechaników,diagnoza- spalanie 1l/500km (optymistycznie) nie może być spowodowane tylko i wyłącznie przepuszczaniem przez uszczelniacze. Podsumowując do roboty: uszczelniacze, jak uszczelniacze to zdjęcie i regeneracja głowicy, uszczelka, pierścienie. Nie jestem mechanikiem na pewno coś jeszcze wchodzi w skład tej roboty,w każdym razie mechanik znajomy. Wycena to +/- 2000zł koszt całkowity.

[adrpec5]

Moim zdaniem jest to koszt do przyjęcia aczkolwiek chciałem z ciekawości podpytać być może ktoś się orientuje bardziej w tej kwestii.

[maniek21112]

Obstawiam, że wyjdzie spokojnie 3000,- na Twoim miejscu zrobiłbym same uszczelniacze bez ściągania głowicy, ale to Twoja decyzja.

[D3jw]

bez obrazy, ale patrząc na to ile większość warsztatów wycenia wymianę uszczelniaczy zaworowych bez ściągania głowicy to dziwie się, że są jeszcze 'zwolennicy' tej metody... ja bym wolał zrzucić głowicę, wymienić przy okazji 'to i owo' i mieć spokój

[maniek21112]

Jaką kwotę masz na myśli? n42 i spokój?

[Lashie]

Witam, pytanie szczególnie do posiadaczy 1.8 benzyna polift 115km jak i 2.0 143km(podobno też), pytanie pewnie nie raz było na forum aczkolwiek z roku na rok ceny się zmieniają. Jestem posiadaczem tego silnika od niecałych 4 miesięcy, zdążyłem zauważyć, że lubi olej, prawdopodobnie klasyk- uszczelniacze zaworowe. Odwiedziłem kilku mechaników,diagnoza- spalanie 1l/500km (optymistycznie) nie może być spowodowane tylko i wyłącznie przepuszczaniem przez uszczelniacze. Podsumowując do roboty: uszczelniacze, jak uszczelniacze to zdjęcie i regeneracja głowicy, uszczelka, pierścienie. Nie jestem mechanikiem na pewno coś jeszcze wchodzi w skład tej roboty,w każdym razie mechanik znajomy. Wycena to +/- 2000zł koszt całkowity.

Jak już tyle zabawy to rozrząd zrobić przy okazji, i kilka innych rzeczy które wyjdą, i nagle się okazuje ze zostawiamy polowe wartości auta w warsztacie a jak na złość n42 i tak się zje*** bo tak po prostu ma

bez obrazy, ale patrząc na to ile większość warsztatów wycenia wymianę uszczelniaczy zaworowych bez ściągania głowicy to dziwie się, że są jeszcze 'zwolennicy' tej metody... ja bym wolał zrzucić głowicę, wymienić przy okazji 'to i owo' i mieć spokój

Czy ja wiem, w Szczecinie usługa kosztuje ok 700zl, widzę spora różnice jak 3k+ zł za głowice i inne bajery

[D3jw]

700 - 900 zł wymiana uszczelniaczy zaworowych bez ściągania głowicy
planowanie głowicy i sprawdzenie szczelności to max 150 - 200, to aż tak dużo?
dochodzi koszt uszczelki pod głowicą + nowe śruby..
rozrząd, czy to głowica w górę czy nie to i tak do wymiany uszczelniaczy trzeba rozpinać i na nowo ustawiać - czyli żal nie wymieniać..
robocizna - to wiadomo, kwestia indywidualna..

mając zdjętą głowicę, wymienione uszczelniacze żal nie zajrzeć do pierścieni - nie robiłem nigdy remontu, mechanikiem nie jestem ale od góry chyba łatwiej sprawdzić w jakim są stanie i ewentualnie wymienić jeśli tego wymagają? bo jeśli zrobi bez ściągania, okaże się że silnik dalej żłopie olej i puszcza dymka to zapłaci praktycznie po raz kolejny za rozpięcie rozrządu, głowice koniec - końców i tak będzie musiał ją ściągnąć..

ajj, róbmy oh - ah jakie to n42/n46 zła a jak przyjdzie pora zmienić na nowsze bmw to przejście na silniki z serii n będzie nieuniknione bo wiecznie e46 nie będziecie przecież jeździć


Brakuje tu jeszcze komentarza typu 'ja bym swapował' bo przecie r6 to takie bezawaryjne silniki że tylko wyciągnąć z dawcy, wymienić olej i tylko jeździć - nic więcej nie trzeba robić.. bo po co, co z tego że silnik na wierzchu, że łatwy dostęp do wszystkiego jak MOŻE nie wymaga wymiany..

[maniek21112]

Ktoś kto kupuje benzynę e9x (pomijam 335i, ponieważ do tego silnika warto ładować kasę) i f3x to prosi się o problemy oraz podwyższone koszty eksploatacji. Najbezpieczniejsze opcje to kopciuchy, nie są tak bezproblemowe jak m47n/m57/m57n ale to mniejsze zło.
Wracając do tematu dla mnie przy pozbywaniu się poboru oleju 700,- a +3000,- to zauważalna różnica, ale ja to bidny chłopak jestem, więc nie ma co mnie słuchać

[adrpec5]

Panowie dzięki za odpowiedź, każdy powiedział coś od siebie, tego oczekiwałem. Oczywiście też myślałem na początku o samych uszczelniaczach ale po rozmowie z mechanikami i poczytaniu o tych silnikach, to spalanie oleju w granicach 1l /400km/500km to zbyt dużo żeby były do wymiany same uszczelniacze. Żaden mechanik się tego nie podejmie żeby później słuchać pretensji bo różni są ludzi

Obstawiam, że wyjdzie spokojnie 3000,- na Twoim miejscu zrobiłbym same uszczelniacze bez ściągania głowicy, ale to Twoja decyzja.

wycenił mi na +/- 2000zł, jest to mechanik zaufany, robił znajomemu silnik w golfie i śmiga Wszystko kwestia ceny roboty,inni poniżej 2500zł nie dotkną.

700 - 900 zł wymiana uszczelniaczy zaworowych bez ściągania głowicy
planowanie głowicy i sprawdzenie szczelności to max 150 - 200, to aż tak dużo?
dochodzi koszt uszczelki pod głowicą + nowe śruby..
rozrząd, czy to głowica w górę czy nie to i tak do wymiany uszczelniaczy trzeba rozpinać i na nowo ustawiać - czyli żal nie wymieniać..
robocizna - to wiadomo, kwestia indywidualna..

mając zdjętą głowicę, wymienione uszczelniacze żal nie zajrzeć do pierścieni - nie robiłem nigdy remontu, mechanikiem nie jestem ale od góry chyba łatwiej sprawdzić w jakim są stanie i ewentualnie wymienić jeśli tego wymagają? bo jeśli zrobi bez ściągania, okaże się że silnik dalej żłopie olej i puszcza dymka to zapłaci praktycznie po raz kolejny za rozpięcie rozrządu, głowice koniec - końców i tak będzie musiał ją ściągnąć..

ajj, róbmy oh - ah jakie to n42/n46 zła a jak przyjdzie pora zmienić na nowsze bmw to przejście na silniki z serii n będzie nieuniknione bo wiecznie e46 nie będziecie przecież jeździć


Brakuje tu jeszcze komentarza typu 'ja bym swapował' bo przecie r6 to takie bezawaryjne silniki że tylko wyciągnąć z dawcy, wymienić olej i tylko jeździć - nic więcej nie trzeba robić.. bo po co, co z tego że silnik na wierzchu, że łatwy dostęp do wszystkiego jak MOŻE nie wymaga wymiany..

Też jestem tego zdania, zrobić co trzeba i niech śmiga, a nie rozbierać dwa razy i koszta podwajać, szczerze to czekałem aż ktoś napisze o Swapie na 2.0

[adrpec5]

Ktoś kto kupuje benzynę e9x (pomijam 335i, ponieważ do tego silnika warto ładować kasę) i f3x to prosi się o problemy oraz podwyższone koszty eksploatacji. Najbezpieczniejsze opcje to kopciuchy, nie są tak bezproblemowe jak m47n/m57/m57n ale to mniejsze zło.
Wracając do tematu dla mnie przy pozbywaniu się poboru oleju 700,- a +3000,- to zauważalna różnica, ale ja to bidny chłopak jestem, więc nie ma co mnie słuchać

Moim zdaniem nie ma to aż takiej reguły, wszystko zależy jak jeździli poprzedni właściciele, kopciucha to tylko 3.0, ale nie potrzebuje dlatego kupiłem benzynę, trochę się na tym przejechałem ale niestety wszystkiego nie przewidzisz. Co do cen których podałeś to jest różnica tylko weź pod uwagę, że robiąc coś za 700 zł zmniejszysz ewentualnie trochę pobór oleju co i tak nieznacznie zmieni stan silnika, także moim zdaniem bez sensu robić coś połowicznie. Na tym akurat nie zaoszczędzisz.