Cześć,

od razu zaznaczam że na mechanice się zbytnio nie znam więc pytanie może wydawać się głupie, ale do rzeczy.

Do tej pory myślałem że w przypadku BMW Vanos i rozrząd to to samo, w końcu VANOS to zmienne fazy rozrządu właśnie ale szukając przyczyn spadku mocy w moim M54 spotkałem się z sugestią, że nawet jeśli mechanik mi już sprawdzał przy pomocy pryzmy ustawienie samego vanosa to i tak należałoby jeszcze osobno sprawdzić ustawienie samego rozrządu. Ma to sens? Mechanika pytałem i twierdzi że rozrządu nie ruszał.
Mógłby mi ktoś "na chłopski rozum" wytłumaczyć różnice między vanosem a rozrządem? Czy vanos to po prostu osobny mechanizm działający w rozrządzie?
I ile mniej więcej może kosztować samo ustawienie rozrządu?

w najwiekszym uproszczeniu - rozrzad odpowiada za glówne 'zgranie' zaworów, czyli aby zawór sie otwierał gdy tłok idzie w dół, aby sie
nigdy nie zderzyły itd. w m54 są 2 wałki - osobno na zawory ssące i osobno na wydechowe, wszystko pospinane łancuchami jak w rowerze

natomiast vanos to taka mała 'narośl' na wałkach rozrządu, jego jedyna funkcja to minimalne opoznienie lub przyspieszenie otwarcia
poniewaz wałki nie są ze sobą spiete 'na sztywno' (jak w starym rowerze ) tylko przez takie skośne nazwijmy to zębatki a elementem łączacym sa tzw. 'dzwonki'

tak to wyglada w Twoim M54:


dzwonki to te male... dzwonkowate elementy na środkach kół zebatych, jak widzisz oba wałki są spiete malym lancuchem
wepchniecie lub wysuniecie ktoregos z tych dzwonkow spowoduje lekkie przekrecenie któregos z wałków rozrządu względem tego koła z frontowym łancuchem
i to wlasnie robi sam element 'vanosa', w srodku ma tłoczki ktore są przesuwane cisnieniem oleju


mowiac o 'ustawianiu' ustawia się rozrząd, tylko i wylacznie, z tym ze aby to zrobić w pełni poprawnie trzeba miec rowniez tzw. pryzmę, którą sie przykreca wlasnie tu na froncie i która nada odpowiednią pozycje startową tym dzwonkom - tzn. wepchnie je tak gleboko jak powinny być i nie więcej
poprawne ustawienie rozrządu polega na odpowiednim ustawieniu samych wałków (wzgledem siebie) + wszystkiego tu na froncie co widzisz na obrazku - łącznie z tymi dzwonkami (chociaz one w zasadzie nie są stricte 'rozrządem' tylko kawalkiem mechanizmu vanosa)

jak mechanik mowi ze przykladal pryzme, to chyba do konca nie ogarnia
tzn. owszem, mozna przylozyc pryzme, popatrzec czy dzwonki rowno przylegają (czyli nie są za mocno wepchniete ze az jest szpara)
i cyk skasować klienta, tylko czemu to ma sluzyc... chyba tylko zeby powiedziec ze 'ma pan rozrzad przestawiony'

Silnik jest po regeneracji vanosów, na pewno były wymieniane uszczelki.
Mechanik przykładał pryzmę, mówił że vanos jest dobrze ustawiony więc ustawił tylko same dzwonki.
Czyli - skoro rozrządu nie ruszał, a ustawiony jest tylko sam vanos to nadal jest możliwość, że rozrząd jest przestawiony i wymaga korekty?

Tak. Co się dzieje? Brak mocy?

Tak, ale o tym mam osobny temat:
https://e46forum.pl/m54b30-deficyt-mocy-30273