Sprawdziłem czujnik położenia wałka jest ok, wału jest kostka od oleju (tylko w srodku) ale po odłączeniu go ciężko odpala czyli wnioskuje ze jakoś działa.
Dzisiaj zauważyłem ze ciągnąc za linkę przepustnicy pod maska wkręca się jak by normalnie, a jak wduszę pedał w aucie to muli. trochę podkręciłem regulacje linki, przejechałem się jest lepiej ale to jeszcze nie to samo co było.
Auto nie dymi nie przebiera nie przerywa ale slabo jedzie.
Czego to może być wina ?
Mial ktoś takie objawy , i się z nimi uporał? lub wie gdzie szukać przyczyny?
Bede wdzięczny za pomoc
