Witam, zakładam nowy temat bo chcę dokładnie opisać swój przypadek. Mianowicie chodzi o to, kupiłem auto w maju, do tej pory nie miałem zadnego problemu (nie licząc podstaw typu podstawa filtra oleju). Dziś gdy jechałem drogą ekspresową około 160km/h zapaliła się kontrolka płynu chłodniczego, która po chwili zgasła, temperatura na zegarach wskazywała równo pion i ani na sekunde nie wychyliła się. Zatrzymałem auto, otworzyłem maskę, a tam sucho, nic się nie rozszczelniło, wycieku nigdzie nie zaobserwowałem. Wracam do auta, odpalam test nr7, temperatura 93stC więc okej. Wracam spowrotem pod maskę dotykam węży, górny bardzo twardy, dolny bardzo twardy myślę okej układ działa na podciśnieniu więc wężę muszą troche stwardnieć moje porównanie to układy chłodzenia w oplu więc dla mnie te węże są zbyt twarde, ale może tak musi być. Pierwsza myśl - zbyt duże ciśnienie w układzie, wali kompresje w układ chłodzenia, chcąc odkręcić korek zaczęło wywalać płyn górą więc faktycznie ciśnienie spore. Poczekam, aż ostygnie i sprawdzę wtedy czy ciśnienie zeszło i jaki jest poziom płynu, ale z racji, że nie mam do niczego porównania chciałbym poradzić się fachowców w tej dziedzinie. Jak odnieść się do kontrolki płynu która zapaliła się dosłownie na 20 sekund oraz do ciśnienia w układzie, powinno być takie, że węże robią się twarde, a płyn przy odkręcaniu wywala górą? Chciałbym, żeby winnym był czujnik lub jego wiązka i żeby tak pracowało ciśnienie a raczej podciśnienie w M54,
PANIE STRZEŻ NAS OD UPG!. Pozdrawiam i dziękuję za każdą pomoc.
*E46 SEDAN
*M54B22

Sprawdź poziom na zimnym, masz prawdopodobnie niewielką nieszczelność i stąd taka sytuacja, jak płynu będzie mało to uzupełnij, odpal i wypatruj na zimnym wycieku, skup się na zbiorniku oraz chłodnicy.

maniek21112 pisze: ↑29 paź 19, 21:22 Sprawdź poziom na zimnym, masz prawdopodobnie niewielką nieszczelność i stąd taka sytuacja, jak płynu będzie mało to uzupełnij, odpal i wypatruj na zimnym wycieku, skup się na zbiorniku oraz chłodnicy.

Sprawdzone jak wystygła, płyn między max/min. Sprawdzę rano czy coś ubyło. Gneralnie wiem, że siadały w nich zbiorniki, ale mój z każdej strony suchy, chłodnice obczaje jutro po chwili jazdy. Dzięki!

Tester szczelności glowicy wyszedł pozytywnie czyli wali kompresje w uklad. Do ostatniego momentu nic sie nie dzialo, ale po pulsacyjnym gazowaniu zabarwiło płyn. Wniosek? Na dniach zrzucam czapkę. Teraz pytanie bo chyba zabiorę sie odrazu za doł i wymienie pierscienie. Tłoki wyjdą w górę? I do wyjęcia tłoków trzeba w m54 rozpinać rozrząd? Pozdrawiam.