99r 1.9b+LPG.
Na początku minimalne ilości ubywały. Później już 1L na tysiąc km. Auto miesiąc temu oddałem do mechanika. Płyn lał się po silniku i kapał na ziemię.
Wymienione zostało :
3 krućce (od silnika i od chłodnicy)
Zbiorniczek wyrównawczy
Pompa wody
Termostat
Wszystkie oringi na wężach
Po tych zabiegach płyn ucieka jeszcze szybciej... Gdzieś z tyłu silnika. 1L na 100km...
Teraz druga istotna rzecz ;
Samochód w ogóle nie stracił "mocy"
Ani troche nie kopci, nie czuć niczym dziwnym
Poziom oleju jest cały czas taki sam
W płynie nie ma żadnych oznak oleju
Mój mechanik ma dwie tezy. Uszczelka pod głowicą, albo pekniety blok silnika.
Wydaje mi się to trochę dziwne, auto nie było pałowane, dbalem o olej, nigdy się nie "przegrał"
Pomożecie?
