320D e46 2002 150 km

Witam
Od pewnego czasu ubywa płynu chłodzącego, dzisiaj zlokalizowałem prawdopodobnie miejsce wycieku, po otwarciu maski na górnych żaluzjach (ruchome plastiki) od chłodnicy mniej więcej na środku ich długości widać ślady wycieku, pęd powietrza podczas jazdy wdmuchuje kropelki na te żaluzje.
Mam pytanie, czy w obudowie plastikowej chłodnicy między chłodnicą a żaluzjami w górnej części są jakieś węże, albo łączenia węży, które mogły stracić szczelność, czy przecieka sama chłodnica?

Pozdrawiam

Tam nic niema. Tylko wentylator i pusta przestrzeń. Wyciek może być z rurki przelewowej która jest pod oslana i leży na obudowie wentylatora z klapkami. Ja sobie koniec tego wężyka wsadzilem w szczelinę obok lewego zamka i teraz w razie przelewania się plynu będę o tym wiedzial.

Przelewanie jest normalne, czy wskazuje na jakąś nieprawidłowość? Wczoraj dolałem po miesiącu od dolewki 700 ml płynu, olej czysty, nie ma masła, w płynie chłodzącym nie ma śladów oleju.

Jeśli jest odpoeiednia ilość to przelewanie się plynu nie jest normalna sprawa bo cos musi go wypychac z u kladu, najczęściej to spaliny pochodzące z przedmuchow glowicy bądź uszczelki pod nią.