No no Nissanik ciekawy Zakładam, że z QP będzie podobnie

witam wszystkich serdecznie, pozdrowienia dla wszystkich. jestem tu nowy i od trzech miesiecy mam bmw e46 320d z 2001roku. pare dni temu chcialem wymienic pare rzeczy w mojej betce. zamowilem czesci wg danych z dowodu rejestracyjnego. kiedy rozgrzebalem auto, okazalo sie, ze musza byc inne czesci bo to nie jest 2.0 150KM tylko 2.0 136KM. najlepsze okazalo sie pozniej, w dalszym ciagu mi cos nie pasowalo i znajomy z salonu BMW rozkodowal mi caly nr vin, i tu sie okazala masakra, auto niby bylo sprowadzone z niemiec, gosciu przy sprzedazy nie mial zadnych dokumentow procz dowodu rej. i karty pojazdu, ale tak po vinie auto jest z anglii czyli byla pzrekladka, niby byly wszystkie szyby elektr, a ja mam tylko przod elektr., po vinie wyszlo jeszcze, ze byl tam silnik 2,5 benzyna , a ja ma diesla. wiem, ze kazdy zaraz napisze, auto trzeba dobrze sprawdzic, ale jak na to patrzec? gosciu mi sprzedal BMW 320d , silnik ok niby czesc zamienna, ale sprzedal mi 320d , a to jest 325i , co o tym sadzicie? juz nie wiem co z tym zrobic. moze uzyskam z waszej strony jakas pomoc. pozdrawiam

<<<<<<MOZG ROZ****NY>>>>>>> w takiej sytuacji pozostaja dwa wyjscia - pozbyc sie auta lub wlozyc z powrotem 325i i cieszyc sie z poprawnego VINu nie ukrywam dostales mocno po dupie z tym autem

jeszcze rozwazam opcje czy nie walczyc o zwrot towaru, jakby nie bylo to troche oszustwo, sprzedal mi 320, a wyszlo co innego, tylko na umowie wpisalismy 12tys a dalem przawie 17, wiec nawet jakby doszlo do zwrotu to dostane tylko te 12 i tu tez porazka. chyba to bedzie moja najwieksza porazka w kupnie samochodu.

Cześć jestem Aga mieszkam w Zamościu i mam nadzieje że pomożecie mi w znalezieniu mojego upragnionego BMW

Witamy na forum!

Powitać...

Siema

Siemanko