musi zejść na dół, ja podczas wymiany samochodu nie podnosiłem, stał na kołach

odejdzie sprężyny się rozprężą i końcówki ściągną go w dół. na tyle mocno że możesz mieć problem z dokręceniem

kumam czyli co auto na kołach i z całej siły ciągnać do Siebie go? hmm bo tak myślę logicznie,że unosząc przód odciąża się cały przód to powinno być łatwiej

Mariuszpol pisze:auto na kołach i z całej siły ciągnać do Siebie go?

tak

no ok spróbuje jutro albo w sobote zależy kiedy będą gumy.Kupił bym meyle ale nie mieli tylko febi maja po 27zł szt

u mnie też nie mieli meyle i kupiłem febi

a zauważyłeś jakaś poprawę podczas jazdy? aha kolego i te gumy wyjdą mi elegancko czy trzeba je młotek wybijać w "bok" i nowe też nabijać z boku? czy normalnie tam gdzie przecięcie wsadza sie elegancko?

Zadnego wybijania .. odkrecasz dwie srobki przez naciecie luzno schodzi stara i wkladasz nowa.

marcepan pisze:Zadnego wybijania .. odkrecasz dwie srobki przez naciecie luzno schodzi stara i wkladasz nowa.

Stara i owszem wyjdzie luźno ale z nową jest trochę gimnastyki żeby ją włorzyć w uchwyt i przykręcić tym bardziej jak nie masz kanału wtedy najlepiej nasmarować lekko mydłem .

czyli tak:

Kładę się pod auto

ciągne do siebie z całych sił stabilizator i powinien wyskoczyć ze śruby?

ściągam stara gumę i nową smaruje w środku samym mydłem

Czy cięzko to potem dokręcić jak jest nowa guma? pytam bo po ndzl mechanik mi bedzie wymieniał tuleje wahaczy na meyle hd+lewy drążek kierowniczy i tak sie zastanawiam czy to tez mu dać czy samemu