Witam 
Posiadam BMW 318i 2.0 w sedanie po lifcie i ostatnio dopadła mnie dziwna sytuacja.
Przejechałem ok. 25 km i nagle na prostej drodze zaczęła mi kierownica trząść w prawo i lewo.
Następnego dnia gdy wybrałem się w trasę sprawdzającą dokładniej daną sytuację kierownica ani drgnęła, wszystko było w porządku. Do pewnego momentu po przejechaniu kilkunastu kilometrów znowu kierownica zaczęła latać w lewo i prawo i tak się to wszystko powtarza do teraz.
Raz się trzęsie raz nie. Sprawdził też stan zawieszenia (luzy) w aucie i wszystko jest w normie.
Byłem u mechanika, żeby sprawdzić opony, wszystko było dobrze, ale dla pewności wyważył koła jeszcze raz i zamienił przód z tyłem - przejadę kilka tras i zobaczę czy się polepszyło.
Pojechałem jeszcze do diagnosty, żeby sprawdzić amortyzatory. Sprawdził też koła na tych "szarpakach" i wszystko okazało się dobrze.
Jedyna znaleziona usterka to lekkie blokowanie się tłoczka hamulca w przednim prawym kole. Ale czy to może doprowadzić do takiego bicia kierownicy?
Proszę o jakieś porady.

Fuzzy pisze: ↑27 sty 21, 15:48 Jedyna znaleziona usterka to lekkie blokowanie się tłoczka hamulca w przednim prawym kole. Ale czy to może doprowadzić do takiego bicia kierownicy?

Widzisz, sam sobie odpowiedziałeś. Regeneracja zacisków, najlepiej obu, potem pomiar bicia Piast i tarcz, bo jak się klocekblokuje to tarcza pewnie będzie miała dosyc

Fuzzy pisze: ↑27 sty 21, 15:48 Jedyna znaleziona usterka to lekkie blokowanie się tłoczka hamulca w przednim prawym kole. Ale czy to może doprowadzić do takiego bicia kierownicy?

Tak.