Wesołych Świąt!!
Moje wesołe nie będą ale od początku. Wyjechałem cabrio m54b25 w automacie z garażu przepalić trochę, bo stało już dłuższy czas.
A że cabrio to opony letnie, bo zimą jeżdżę innym. Wyjazd z garażu do czarnego asfaltu to jakieś 50 metrów w topniejącym śniegu, więc DSC OFF i delikatnie , naprawdę delikatnie z lekkim buksowaniem trochę w przód i trochę w tył wyjechałem na asfalt. Powrót pod garaż podobnie. Troszku później miałem w planie jechać drugi raz. Odpaliłem auto i podobnie jak wcześniej DSC OFF przód tył, przód tył. W pewnym momencie zauważyłem że nie mam biegów. R nie cofa, D nie rusza. Na D po wkręceniu na wyższe obroty jakieś 4tys strzał pod spodem jakby wał, dyfer, zatrzepało budą i tryb awaryjny skrzyni. Po zgaszeniu auta naturalnie nic to nie dało. Z P na D, obroty jakieś 4tys i strzał, na zegarach znowu tryb awaryjny. Jakoś tam na czwartym biegu dojechałem do miejsca docelowego i odpiąłem baterie(moja INPA coś ostatnio się nie łączy z autem). Rano próba i niestety lipa. Telefon do przyjaciela, SCGHOST przyjechał z kompem, INPA pokazała błąd
Plik hostowany przez E46Forum.pl
Jak myślicie?
Pozdrawiam.

kosz sprzeglowy? ee to sie na parkingu pod blokiem wymieni

odkopuję temat aby podać odpowiedź: "sprzegło G"





zęby wylamane, pierscien blokujacy nie mial sie juz czego trzymac
i tarcze wyszly sobie na spacer

Co to za skrzynia?

dokladnie ta z pierwszego posta