Może ktoś miał podobny przypadek i wie co z tym zrobić... Kolega posiada e46 2004 sedan 1.8 143KM. Sytuacja zdarza się praktycznie tylko wtedy kiedy jest dość gorąco na zewnątrz. Np. wychodzimy z pracy, wsiadamy do auta i po włączeniu kierunków nie świecą (a słychać "tykanie") a kiedy chce je wyłączyć to się nie da i dalej tak sobie "tyka" aż samo za jakiś czas ustaje. Był już w jakimś zakładzie i coś tam modzili z manetką od kierunków (miało pomóc) ale tak się nie stało. W czym szukać?

Sprawdź stan akumulatora oraz czy klemy są dobrze przykręcone.

Dziwne bo odkąd ustały upały nie miał ani jednego przypadku i każdy najmniejszy detal w aucie pracuje bez zarzutu. Więc chyba raczej aku i klemy bedą OK. W zakładzie "stwierdzili" że w manetce coś tam się lutuje pod wpływem temperatury. Że gdy w aucie zrobi się gorąco tak jak by coś tam się zaczyna stykać czy coś w tym stylu...

To niech wymieni manetkę.

Zapytałem bo może ktoś miał taki przypadek i problem był z czymś innym niż manetką. Czy np nieoryginalne xenony z przetwornicami mogły robić jakieś skoki napięcia? Bo po kupnie od razu założył zestaw xenonów i za jakiś czas to się zaczęło. Wymontował je bo myślał że może przez to coś nie gra ale dalej to samo. Może to po prostu tylko zbieg okoliczności...