Swap wszyscy mowia o wymianie samego silnika i skrzyni o czym ktos chyba raz wspomnial ,a co z reszta? Hamulce, zawieszenie itd.jadac tym autem po takim pseudo swapie w DE czy innym kraju eurpy wschodniej gdyby przylozyl w niego Pijany gosciu z Lamborgini to nie dostal by swapowiec centa , poniewaz takie Auto nie spelnia zadnych Norm bezpieczenstwa o czym tu wogole nikt nie wspomnial. Te auta Co zostaly przerobione w pl w Profi sposob nie kosztowaly pare groszy i nie trwalo to trzy dni .No chyba ze chodzi o swapa do jezdzenia po wiosce z fajnie mruczacym silnikiem

yampik nie rań mnie... Qrw jak można porównać swap 1,0 z CLIO do swapa na V8.....
Przecież przy takim projekcie trzeba już myśleć o odświeżeniu komory do tego od razu fajnie porobić oleje itd. jak się da to schludnie poupychać wiązkę/ki.
Do tego masz jeszcze coś takiego jak problemy to nie wspomiane CLIO 1,0 gdzie przekładka to P&P.
Znam takich fachowców co wszystko robią od ręki.... swapy i inne mody.... szkoda że ruchu na warsztatach nie mają...


No chyba że V8 będzie tak wyjmowane wtedy oszczędzamy w ... czasu

http://youtu.be/DyugtteeTZU

yampik pisze:a sprzedając resztę na części i tak wyjdziesz lepiej niż kupując sam silnik

Weź pod uwagę to że z angola mało co Ci zostanie...
Przewody hamulcowe są inne, kolumna kierownicza inna, silniczki szyb nie pasują...
Co sprzedasz??
V8 całe za 2tys. euro to nie będzie auto doinwestowane, więc reszta idzie na złom.

Wydech i tak trzeba przerobić bo nie będzie pasował...

Przy montowaniu V8 to nie jest tak jak z innymi silnikami R4 albo R6 że łapy pasują i wszystko się mieści, tam trzeba poważnie i z głową podejść do tematu.

Nie masz żadnego pojęcia o tym co piszesz. Nie widzę potrzeby aby ciągnąć ten temat dalej.

Jeżeli autor się zdecyduje to na pewno postaramy się mu pomóc.
Póki co to tylko gdybanie.
SWAP na V8 do E46 -> taki temat pojawia się raz na pół roku na forum i zawsze kończy się tak samo...

OSA BMW pisze:Swap wszyscy mowia o wymianie samego silnika i skrzyni o czym ktos chyba raz wspomnial ,a co z reszta? Hamulce, zawieszenie itd.jadac tym autem po takim pseudo swapie w DE czy innym kraju eurpy wschodniej gdyby przylozyl w niego Pijany gosciu z Lamborgini to nie dostal by swapowiec centa , poniewaz takie Auto nie spelnia zadnych Norm bezpieczenstwa o czym tu wogole nikt nie wspomnial. Te auta Co zostaly przerobione w pl w Profi sposob nie kosztowaly pare groszy i nie trwalo to trzy dni .No chyba ze chodzi o swapa do jezdzenia po wiosce z fajnie mruczacym silnikiem

Przepraszam ale SWAP to pojęcie przełożenia silnika (gołego lub z osprzętem). Nikt nie wspominał o hantlach i innych rzeczach .

Alvarees pisze:yampik nie rań mnie... Qrw jak można porównać swap 1,0 z CLIO do swapa na V8.....
Przecież przy takim projekcie trzeba już myśleć o odświeżeniu komory do tego od razu fajnie porobić oleje itd. jak się da to schludnie poupychać wiązkę/ki.
Do tego masz jeszcze coś takiego jak problemy to nie wspomiane CLIO 1,0 gdzie przekładka to P&P.
Znam takich fachowców co wszystko robią od ręki.... swapy i inne mody.... szkoda że ruchu na warsztatach nie mają...


No chyba że V8 będzie tak wyjmowane wtedy oszczędzamy w ... czasu

http://youtu.be/DyugtteeTZU

Clio 1.6 @ 2.0 T z volvo - uwierz mi że upychanie jest porównywalne, wiązki osprzęt skrzynia - wszystko

4 tygodnie to nieporozumienie - chyba że ktoś robi inne fuchy w międzyczasie ... bo sorry - ale wytłumacz mi laikowi co tam można robić 4 tygodnie ?
100 razy szlifować i kleić miskę ?

Panowieee,dajcie spokój o clio czy fiacie 126 konkrety,bo potem czyta się taki temat chu.. strzela 10 stron ,a odpowiedzi brak. Konkrety

Weźcie pod uwagę to, że ktoś kto się podejmuje takiego SWAPa zarobkowo nie robi tego pierwszy raz. Nie siedzi przez pół wieczoru i nie duma jak, co i gdzie poupychać tylko ma już to wszystko zaplanowane. Łapy ma już ładnie rozrysowane i zwymiarowane więc to tylko kwestia wyspawania. A termin 4 tygodni wynika tylko i wyłącznie z tego, że ma na warsztacie rozebranych kilka aut i robi je na "raty"...

paleta pisze:Weźcie pod uwagę to, że ktoś kto się podejmuje takiego SWAPa zarobkowo nie robi tego pierwszy raz. Nie siedzi przez pół wieczoru i nie duma jak, co i gdzie poupychać tylko ma już to wszystko zaplanowane. Łapy ma już ładnie rozrysowane i zwymiarowane więc to tylko kwestia wyspawania. A termin 4 tygodni wynika tylko i wyłącznie z tego, że ma na warsztacie rozebranych kilka aut i robi je na "raty"...

To samo twierdzę. Tylko że jak to napisałem to chłopaki naskoczyli na mnie że termin kilku dni to kwestia nierealna

Dla mnie 4tygodnie to abstrakcja Bo w 4 tygodnie to można takie auto od podstaw zbudować

nie 4 tyg tylko 3 tygodnie ma to zajac temu gosciowi

a swap na v8 to oczywista rzecz ze razem z zawieszeniem odpowiednim do tego hamulce to itd.
bo po co mi v8 jak nie bedzie sie to trzymało na drodze albo nie bedzie mozna tego poprwadzic a i po co mi v8 ze pozniej go nie mozna wychamowac ?

to chyba oczywiste

a orientuje teraz temat co i jak jaki budrzet trzeba
bo moja bmw jest wystawione na sprzedaz a jezeli sie nie sprzeda za tyle ile chce bo jest troche duzo to zima tego roku albo poczatek przyszłego jedzie na swapa
a jezeli sie sprzeda to zakupuje bmw e70 a jak nie to e50 i swap wiec temat sie nie zakonczy tylko na temacie

ja życzę powodzenia ofc

nie zrozum mnie źle - mój zarzut dotyczył czasu pracy i ceny
jeżeli cena zawiera też przeróbkę zawiasu itp to inna bajka

po raz kolejny odeślę do definicji sformułowania "swap"

bo to że dla Ciebie oczywistą kwestią jest zmiana zawiasu i hantli nie znaczy że dla pozostałych przekładających silniki wygląda to tak samo,
dodam też że nawet jeżeli ktoś uważa tak jak Ty - może rozkładać projekt (bo tak rzeczowo nazwijmy taką przeróbkę) na części - i najpierw walić swapa (silnik/skrzynia/osprzęt) a zawiasem, hantlami i innymi modami zająć się dopiero później (chociażby ze względu na fundusze)


reasumując -
z chęcią zobaczę co z Twojego pomysłu wyjdzie, najzwyczajniej precyzuj następnym razem co ma być zrobione - bo to tak jakbyś zlecił gościowi porąbanie drzewa przy domu a potem stwierdził że logicznym dla Ciebie było to że trzeba je też ułożyć

w 4 tys. miesciło sie przekładka silnika skrzyni elektryka wydech przerobienie sanek albo miski w zaleznosci co bedzie potrzebne odpalenie go zeby chodziło i jezdziło ale hamulce zawias to bede robił w własnym zakresie bo brat ma warsztat ale blacharsko lakierniczy mechanike tez sobie robimy sami w miare mozliwosci (nawet budujemy sami bmw e36 do rallycrosu ale to tak na marginesie) to wiec zawias i hamulce to małe piwo

tak szczeze ten temat tez był po to zeby sie dowiedziec czy byli bysmy w stanie sami ten silnik przeszczepic bo jezeli bym przeszczepiał na 330 CI to sami bysmy to robili bo tam nie ma zadnego problemu ale po dłuzszych przemysleniach to lepiej mi jest wydac 4 tys i dac komus kto to robił i mi to zrobi dobrze bo jak juz to raz czy dwa robił to za kazdym razem wie jakie błedy popełnin i jego robota jest doskonalsza a ja chce tym autem jezdzic i dosc dobrze jezdzic bo tak lubie a nie zeby kiedys miał mi silnik wyskoczyc przy 6tys obrotów albo przy 230-240