przeszukałem forum ale nie znalazłem tematu, który odpowiedziałby na moje pytanie...
Mianowice, posiadam E46 Touring 318i 2004r.
Samochód kupiłem miesiąc temu i wiedziałem, że do wymiany jest jeden z popychaczy (najprawdopodobniej ostatni).
Z tego co wiem poprzedni właściciel zalewał do silnika półsyntetyk. Tydzień temu wymieniłem olej na syntetyk Motul 8100 5W40, licząc że stukot ustanie. Niestety po wymianie oleju stopniowo stukanie było coraz głośniejsze.
Na chwilę obecną przejechałem autem jakieś 300 km, stukanie słychać przy pełnym zakresie obrotów silnika (wcześniej było to między 2 a 3 tysiące). W trakcie jazdy zrzucając bieg na luz obroty spadają do 0 a silnik gaśnie. Podczas postoju silnik faluje miedzy 500 a 1000 obrotów i klekocze jak stary Ursus

Pytanie:
-czy falowanie silnika i jego gaśnięcie może być spowodowane popychaczem?
-czy orientujecie się jak cenowo wygląda wymiana popychacza (robocizna i części)?
-czy ktoś z Was może polecić dobrego mechanika z okolic Katowic, Sosnowca, Dąbrowy?
Z góry dzięki za jakiekolwiek sugestie (y)