Stłuczka - na co zrócić uwagę przy rzeczoznawcy ? (zdjęcia

Spis polecanych/odradzanych warsztatów. Szukasz warsztatu w swojej okolicy? Pytaj tutaj
siwy_90
Bywalec forum
Posty: 30
Rejestracja: 21 cze 12, 13:48
BMW: e46 320d
Rok produkcji: 1999
Państwo: Polska
Województwo: pomorskie
Miasto:

#11

Post autor: siwy_90 »

Ogólnie jest tu masa elementów ( mocowania, plastiki, itd. ... sam nie wiem co to za elementy ;/ ) ale te główne to :
- błotnik /sciana boczna przednia/ (nowy) oraz wszystkie osłony
- reflektor prawy + kierunek (wraz z wszystkimi uszczelkami itd.) - dodam tylko, że nie mam oryginalnych (rzeczoznawca też to odnotował )
- wahacz

To są części do wymiany.

Natomiast reszta do sprawdzenia lub naprawy :
-zderzak (jutro będę się domagał wymiany na nowy, a nie naprawę ... )
-felga
-opona
-no i wiadomo lakierowanie oraz koszty robocizny.

Tak jak pisałem wcześniej do tego dojdzie amortyzator (wraz z osłoną), maglownica (mechanik mówił, że wypadałoby przy tym wymienić drążki i końcówki drążków ), dojdzie jeszcze jakieś mocowanie wahacza (tuleja... albo coś innego - nie zrozumiałem do końca mechanika).

Jak jutro gadać z rzeczoznawcą, jak coś jeszcze ugrać ? Nie mam zamiaru dopłacać do interesu...
Awatar użytkownika
MARC
Administrator
Posty: 5472
Rejestracja: 12 lip 11, 15:25
BMW: Search
Rok produkcji: 2004
Państwo: Polska
Województwo: małopolskie
Miasto: KRAKOW
Lokalizacja: KRAKÓW

#12

Post autor: MARC »

Powinieneś upierać się że chcesz wszystkie części OE BMW. Jeżeli końcówki drążków są obecnie całe to na pewno nie zgodzi Ci się aby je "dopisać".

Coś mało Ci wycenił.

Przypilnuj go aby nawet każdą spinkę do plastików nawet wpisał. Jest to dość bo na tym po prostu mówmy sobie szczerze zarabia się.
Zawsze możesz powiedzieć że nie godzisz się z wyceną rzeczoznawcy i chcesz powołać niezależnego rzeczoznawcę (za którego będziesz musiał sam zapłacić - teoretycznie te koszty są zwracane) aby wycenił po raz kolejny szkodę.
eryk432
Bywalec forum
Posty: 343
Rejestracja: 17 sty 11, 21:07
BMW: e46 330d sedan
Rok produkcji: 2002
Państwo: Polska
Województwo: wielkopolskie
Miasto: poznań

#13

Post autor: eryk432 »

raczej ubezpieczyciel nie weźmie pod uwagę oryginalnych części
co innego gdy szkoda naprawiana jest z polisy auto casco z opcją naprawy na częściach oryginalnych (PZU ma takie coś,dopłacasz kilkadziesiąt zł do polisy)
tutaj jest inna sprawa,szkoda będzie naprawiana z oc sprawcy
jeżeli chodzi o amortyzator to ubezpieczyciela też nie będzie obchodzilo,że powinno sie zmienić również drugi amorek,dotyczy to również pozostałych elementów zawieszenia i układu kierowniczego
opona-szkoda będzie pomniejszona o zuzycie opony(czyli kupując nową oponę będziesz musiał dopłacić do interesu),jezeli nie będzie można dostać opony z takim samym bieżnikiem to już w ogóle radzę się kłócić o wycenę
auto firmowe rok temu podobnie ucierpiało-trzeba było zakupić oponę+dolożyć do drugiej,drugi amortyzator i inne pierdoły
ewidentnie widać,że trafiłeś na kutwę likwidatora szkód (oni zresztą mają premię od zaniżania kosztów naprawy)
bmw...i wszystko jasne
siwy_90
Bywalec forum
Posty: 30
Rejestracja: 21 cze 12, 13:48
BMW: e46 320d
Rok produkcji: 1999
Państwo: Polska
Województwo: pomorskie
Miasto:

#14

Post autor: siwy_90 »

A co sądzicie o kosztach naprawy ? 4000 to nie za dużo ? Napiszę co będzie wymieniał mechanik :
-Błotnik,
-zderzak,
-wszystkie osłony nadkola itd. ,
-wahacz + mocowanie wahacza (chyba tuleja, nie jestem pewien),
-maglownica używka(za 600 zł),
-lampa + kierunek używka ,
-amortyzatory monroe = osłony + sprężyny,
-możliwe, że drążki i końcówki (ale to nie jest już takie drogie).
-no i oczywiście lakierowanie elementów + cała robocizna.

Sam nie wiem co o tym sądzić ...
eryk432
Bywalec forum
Posty: 343
Rejestracja: 17 sty 11, 21:07
BMW: e46 330d sedan
Rok produkcji: 2002
Państwo: Polska
Województwo: wielkopolskie
Miasto: poznań

#15

Post autor: eryk432 »

dużo niedużo zależy na ile mechanik wycenia swoją robociznę
pytanie z iloma rzeczami sobie sam poradzisz (np lampa,zderzak,nadkola,wahacz) to wtedy i koszty robocizny zmniejszyłyby się i pytanie czy mechanik zgodziłby się na to
poprzeglądaj forum-zobacz ile rzeczy można samemu zdziałać
nie obraź się,ale wydaje mi się,że obszernej wiedzy o e46 nie masz-może warto byłoby zabrać kogoś komu mechanik nie wciśnie kitu?
bmw...i wszystko jasne
siwy_90
Bywalec forum
Posty: 30
Rejestracja: 21 cze 12, 13:48
BMW: e46 320d
Rok produkcji: 1999
Państwo: Polska
Województwo: pomorskie
Miasto:

#16

Post autor: siwy_90 »

Sam nie będę nic robił. Samochód stoi już u mechanika, tak więc nie ma to najmniejszego sensu. Mechanik raczej nic nie będzie mi wciskał na siłę, jest to znajomy. Muszę do niego podjechać po jakąś szczegółową wycenę.

Niby znajomy, ale nieraz na znajomych trzeba uważać bardziej niż na obcych...

Ale może miał ktoś podobne rzeczy do robienia i pamięta ile go to wyszło ?
eryk432
Bywalec forum
Posty: 343
Rejestracja: 17 sty 11, 21:07
BMW: e46 330d sedan
Rok produkcji: 2002
Państwo: Polska
Województwo: wielkopolskie
Miasto: poznań

#17

Post autor: eryk432 »

jest jeszcze opcja naprawy bezgotówkowej warsztat-ubezpieczalnia
cenowo wtedy wychodzi o wiele lepiej tym bardziej ,że to twój znajomy(wiesz o co chodzi)
pod warunkiem,że warsztat ma podpisane umowy z ubezpieczycielami
przykład-stłuczka naprawiana z oc sprawcy w 2011r,skoda fabia (uszkodzony prawy przód)
częsi wymienione-poszycie zderzaka,ślizgi zderzaka,kolumna mcphersona(amor,sprężyna+gumy+odboje,końcówka drążka,łącznik stabilizatora,nadkole,błotnik,felga stalowa,kołpak oryginalny,opona (kwota pomniejszona o zużycie )
lakierowanie-blotnik,zderzak,cieniowanie drzwi,polerka
montaż wszystkiego
naprawa bezgotówkowa w warsztacie ok 7tys zł
bmw...i wszystko jasne
siwy_90
Bywalec forum
Posty: 30
Rejestracja: 21 cze 12, 13:48
BMW: e46 320d
Rok produkcji: 1999
Państwo: Polska
Województwo: pomorskie
Miasto:

#18

Post autor: siwy_90 »

Witam !

Trochę czasu minęło, a ja dalej walczę z ubezpieczalnią .... Samochód już naprawiłem na własną rękę . Naprawa wyniosła mnie 4,5 tys. zł . Wymęieniłem kilka dodatkowych rzeczy, dlatego więcej niż sądziłem na początku.

Dostałem wstępne wyliczenie z ubezpieczalni - 6200 zł . (wyliczyli mi szkodę całkowitą). Niby wszystko ładnie pięknie, ale pieniędzy jak nie było tak nie ma... Wydałem już kupę kasy na telefony do Hestii, przez pierwszy miesiąc czekali na potwierdzenie ochrony oc od niemieckiego ubezpieczyciela, jakiś czas temu dzwoniłem, a pani powiedziała mi, że dokumenty właśnie do nich doszły teraz tylko muszą je przetłumaczyć i za 14 dni będzie decyzja i kasa. Po 14 dniach dzwonie do ubezpieczali i pytam się co z decyzją. Na to Pan mi odpowiada, że niestety niemieckie towarzystwo przysłało inne dokumenty (nie zgadzał się numer rejestracyjny) . Pomijając fakt, że trzeba być idiotą, żeby nie zobaczyć numeru rejestracyjnego , dlaczego czekali 2 tygodnie na przetłumaczenie tego pisma... po prostu żal. Dokumenty wróciły do Niemiec w celu weryfikacji :/

Kolejne telefony i nieprzyjemne rozmowy z pracownikami Hestii nic nie dają. Usłyszałem, że prawo nie reguluje terminu w jakim zagraniczne towarzystwo musi odesłać dokumenty. Zapewne będę czekał kolejny miesiąc... mam nadzieje, że wtedy wszystko będzie ok. Jeżeli nie to zostanie tylko sąd...

Ma ktoś może jakieś porady jak sobie radzić z tą biurokracją ? Już po prostu brakuje mi sił. Gdybym wiedział, że tak będzie oddał bym auto do serwisu i byłoby po problemie....

............................................................................edit.......................................................

Moje telefony chyba przyniosły efekt :) dzisiaj dostałem pismo, że wszystko jest ok, i wyliczyli mi 6630 zł ;) tak więc nie jest źle. Teraz tylko czekać, aż kasa będzie na koncie ;)

Dzięki wszystkim którzy udzielali porad odnośnie oględzin samochodu :)

Pozdrawiam !
Napisz odpowiedź
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatnia aktywność

Wróć do „Warsztaty - blacharstwo, lakiernictwo, wnętrze”