Witam, od dłuższego czasu próbuję uruchomić motor 328i. Silnik siedzi w E36. Po swapie normalnie odpalał przez ok miesiąc. Pewnego razu po zgaszeniu już nie odpalił i tak zastało. nie ma iskry. Po wstępnej diagnozie padło na czujnik położenia wału korbowego. Kupiony używany oryginał Siemens. Nic to nie zmieniło. (obydwa czujniki sprawdzono miernikiem okazały się dobre bo wartości na mierniku zmieniały się podczas kręcenia rozrusznikiem.) Dogłębniejsza diagnoza wykazała, że sterownik nie widzi obrotów silnika. Przy kręceniu rozrusznikiem cały czas 0 RPM. Założony drugi komputer i jest to samo. Nie wiem czy to istotne, ale silnik był kiedyś pod automatem, teraz jest wgrane oprogramowanie od manuala (trochę podkręcone - coś ok 210 lub maks 220KM). Może coś ktoś podpowie bo już nie wiadomo gdzie szukać.

Pytaj tego kto Ci swap robił.
Najczęściej właśnie przy takich autach dzieją się podobne rzeczy, dlatego ludzie na allegro nie mogą sprzedać tych "składaków".

Tylko, że silnik palił wcześniej i wszystko było w jak najlepszym porządku. Pierwsze odpalenie bez żadnego kręcenia - od razu zagadał. no a teraz taki problem ;/ Sam go zgasiłem a potem już kaplica. Planuje to podłączyć do innego bmw z takim motorem i zobaczyć czy odpali. No, ale póki co pytam tutaj bo niewiadomo kiedy to nastąpi a może ktoś miał podobny problem.

A EWS przypadkiem nie padł ?? wtedy kreci a nie ma iskry i nie odpala.

Witam, po długich wyczekiwaniach w końcu swap można uznać za udany bo auto zapala jak należy. Wina leżała zarówno w źle podłączonej instalacji jak i całej startówce(komp+ews+pestka). Trzech "znawców" się zabierało za to i żaden nie dał rady, aż nareszcie 4 w Łodzi zrobił z tym porządek (muszę dodać, ze nawet bez najmniejszych problemów). Także kłopot zażegnany