Witam,
od dłuższego czasu mam pewien problem, który ani się nie nasila, ani nie maleje, jednak denerwuje. Mianowicie słychać stukot z okolic przedniego lewego wahacza, jednak dźwięk pojawia się jedynie przy dziurawej drodze i kołach skręconych lekko w prawo. Gdy koła są na wprost, mocno w prawo lub jakkolwiek w lewo - problemu nie ma. Przy hamowaniu też nic nie słychać. Auto prowadzi się dobrze, nie ściąga, nie trzęsie, nie drga - wszystko pięknie, jedynie tak jak mówię - dziurawa droga i lekki skręt w prawo.
Macie Panowie jakieś pomysły co to może być?
http://realoem.com/bmw/showparts.do?model=AL31&mospid=47631&btnr=31_0404&hg=31&fg=05 może to element 7?
Albo czy samo dokręcenie śrub 9 i 10 ma szanse cokolwiek zmienić?

Postawił bym na sworznie wahacza dostały luzu i tłuką ale wiesz jak to jest z zawiechą powodów może być więcej i najlepiej jak byś podjechał na szarpaki i dokładnie sprawdził każdy elemęt .

Mechanik na przeglądzie rejestracyjnym mówił też że przyczyna może leżeć w sworzniach. Tylko teraz pytanie - w E46 ponoć wahacze są nierozbieralne, ale jeśli dobrze widzę, to element oznaczony jako 7 jest wymienialny sam w sobie?

Tuleja wachacza jest owszem rozbieralna i nie musisz kupować całości tylko wyjmujesz środek gumowy i wprasowujesz nowy a jeśli chodzi o wahacze to zależy jakie masz u siebie jak podruby to nic nie zrobisz jeśli masz meyle albo oryginały to możesz je zregenerować.

WKRENTEK77 pisze:Tuleja wachacza jest owszem rozbieralna i nie musisz kupować całości tylko wyjmujesz środek gumowy i wprasowujesz nowy a jeśli chodzi o wahacze to zależy jakie masz u siebie jak podruby to nic nie zrobisz jeśli masz meyle albo oryginały to możesz je zregenerować.

Oryginały. Prawdopodobnie od nowości :O

W takim razie nie pozostaje nic innego tylko kumaty mechanik który to ogarnię lub jakaś firma świadcząca takie usługi albo samemu jeśli potrafisz i masz jakieś zaplecze warsztatowe. Ale w dalszym ciągu sugeruje obadać zawiechę na szarpakach bo zaczniesz wymieniać wszystko a okażę się że to tuleja albo łącznik stabilozatora lub inny pierduł.

Dzięki za odpowiedzi
Niestety do mechaników nie mam za bardzo zaufania i wolę (nawet lubię) sam sobie dłubać przy aucie - jutro przy okazji zmiany kół podokręcam wszystkie śruby i zobaczę co i jak. A jeśli to nie pomoże, to wymienię tuleję wahacza, a dopiero jak to nie pomoże, to udam się do fachowca, bo faktycznie nie mam zbyt dobrego warsztatu :C

____
Dzisiaj przy okazji zmiany kół znalazłem, że wahacze z przodu to Meyle HD i z tego co się orientuję - w nich jest możliwość wymiany sworzni?