Cześć, mam problem ze swoim samochodem E46 325Ci z 2000r. Zakupiłem je ponad miesiąc temu, przejechałem już nim ponad tysiąc kilometrów. Nie zawsze, ale często zdarzało się, że długo odpalał, ale zawsze się udawało. Nieważne czy silnik ciepły, czy zimny. Myślałem, że to filtr paliwa, więc wymieniłem go. Z nowym filtrem przejechałem ponad 200km, ale znowu się męczył. Wczoraj po przejechaniu 20km zaświecił się check engine, a kilkadziesiąt kilometrów później auto przy 80km/h zaczęło szarpać, wariował obrotomierz i nie chciał przyspieszać. Zjechałem na pobocze i zgasł. Na początku nie chciał odpalać, poczekałem chwilę i później odpalał, ale gasł po sekundzie. Ktoś ma jakiś pomysł co to może być? Ja jestem totalnie zielony w tych sprawach.

Ja miałem podobnie jak przepływomierz był walnięty. Być może jakaś nieszczelność w dolocie.

Zrób diagnozę komputerową. Powodów może być dużo. Np. Czujnik wału albo wałka itp.

Może pompa paliwa umarła?

jedz do mechanika, najlepiej kogos ogarnietego z komputerem
diagnoza to podstawa, sprawdzenie bledow, weryfikacja cisnienia paliwa itd

jak bedziesz wymienial w ciemno "bo mi sie wydaje ze to XYZ", to sie skonczy tak
ze wymienisz pol auta i dalej bedzie problem

Dzięki za rady, jadę jutro do mechanika i dam znać co jest nie tak.