Rozładowywanie akumulatora na postoju, problemy z odpalaniem

Problemy i ich rozwiązania związane z elektroniką i alarmami w Naszych trójkach
Awatar użytkownika
werrrz
Posty: 8
Rejestracja: 16 gru 20, 8:34
BMW: E46 Compact
Rok produkcji: 2004
Państwo: Polska
Województwo: kujawsko-pomorskie
Miasto: Toruń

#1

Post autor: werrrz »

Cześć,
nawet nie wiedziałam, do którego działu podpiąć temat, ale może ktoś-coś podobnego miał u siebie, postaram się opisać swój problem najlepiej jak potrafię.
Pacjent: 318td 85kw 2004 rok 2.0 l

1. akumulator rozładowuje mi się na postoju, czasem wystarczy tylko noc i rano już nie mogę odpalić. Był u mnie gościu wymienić aku, bo stary od ciągłego rozładowywania i ładowania dostał zwary (podłączyłam pod prostownik i prostownik się wyłączył, aku w kibel). Podłączył nowy i zmierzył ładowanie na odpalonym (przy max obciążeniu) - wszystko było w porządku. Na zgaszonym silniku podłączył miernik, i wówczas wyszło, że ciągnie jak stara prostytutka i koleś stwierdził, że nie dziwi się, że aku się rozładowuje. Nie pamiętam niestety jaką wartość pokazał miernik, ale gościu mówił, że to na bank nie żadna żarówka czy alarm, tylko coś grubszego.

2. kolejną rzeczą jaka się dzieje, to czasem przy próbie odpalenia, jak raz przekręce kluczyk, to palą się kontrolki dsc, akumulatora, a wskaźnik temp wskakuje na czerwone pole (auto zimne). Próbując zapalić - auto kręci, ale nie odpala. Jak odkręcę z powrotem kluczyk, odczekam chwilkę, to drugi raz auto odpala normalnie, wszystkie wskaźniki w normie.

3. podczas jazdy potrafi się odwalić taki cyrk jak w pkt 2. Jadąc sobie spokojnie, nie gazując, obroty normalne pod 2tys., nagle auto odcina - silnik gaśnie (bez żadnego skoku lub nagłego falowania obrotów), traci moc po prostu i gaśnie i schemat podobny jak w pkt 2 - kontrolki + wskaźnik temp. Zatrzymuje się, przekręcam kluczyk na zero, odpalam drugi raz i zaskakuje normalnie.

Mechanik podłączył kompa, żadnych błędów nie było. Jestem umówiona na piątek do elektryka, ale to co mi podsunął przez telefon, to że może spróbować odłączyć podgrzewacz filtra paliwa, bo to on może mieć wpływ na pobór mocy i wówczas też może spadać napięcie podczas jazdy i odcinać silnik. Dodam tylko, że miałam wymieniany olej i wszystkie filtry, poza filtrem paliwa, i łącząc kropki, zaczęły się te cyrki mniej więcej po tych wymianach...

Czy ktoś z was miał podobnie, lub domyśla się co to mogłoby być? Wiem, że może to być wiele rzeczy, zaśniedziały przewód masowy, albo gdzieś jakaś wiązka walnięta. Tyle naczytałam o różnych awariach, ale nigdzie nikt nie miał takiego czegoś jak ja z tym odpalaniem w połączeniu z rozładowywaniem akumulatora. Pomocy!
kosteg
Bywalec forum
Posty: 1674
Rejestracja: 10 gru 17, 17:03
BMW: 320d Touring x2 E46 2005 + F31 2014
Rok produkcji: 2005
Państwo: Polska
Województwo: dolnośląskie
Miasto: Wroclaw
VIN: PW45547

#2

Post autor: kosteg »

Moim zdaniem masz dwa problemy:
- potencjalnego złodzieja prądu
- problem z elektryką/elektroniką

Zaczynając od początku:
- jak był zrobiony pomiar poboru prądu?
werrrz pisze: 22 lis 22, 7:40 Na zgaszonym silniku podłączył miernik, i wówczas wyszło, że ciągnie jak stara prostytutka i koleś stwierdził, że nie dziwi się, że aku się rozładowuje. Nie pamiętam niestety jaką wartość pokazał miernik, ale gościu mówił, że to na bank nie żadna żarówka czy alarm, tylko coś grubszego.
Ten opis wskazuje działanie następujace: stacyjka na 0, miernik w dłoń do aku i pomiar. A to się nie sprawdza w e46 ze względu na ilość elektroniki i sposób działania komputerów. Jedyna właściwa metoda prawidłowego pomiaru poboru prądu to: Otwarcie bagażnika (jeśli akumulator w bagażniku) bądź otwarcie maski. Zamknięcie auta. Jeśli w bagażniku to zamknięcie zamkna śrubokrętem - tak aby auto myślało, że bagażnik jest zamknięty. Przed zamknięciem auta wpięcie miernika. Pomiar po kilku - kilkunastu minutach od zamnięcia. Komputer po kolei wykonuje swoje czynności i przejście w stan spoczynku zajmuje mu całkiem sporo czasu. A zatem pomiar jak napisałem na początku jest obarczony błędem pracującej jeszcze zupełnie prawidłowo elektroniki w aucie. Typowym problemem w e46 jest tzw jeż który potrafi pobierać prąd na postoju. Kolejnym podgrzewacz cieczy. Innych też moze być kilka ale aby znaleźć takowego złodzieja przy pomiarze jesteś w zamkniętym aucie i wyciągasz po kolei bezpieczniki obserwując miernik. Jak spadnie po wyciągnięciu danego bezpiecznika to już wiesz w jakim obwodzie jest kłopot.
werrrz pisze: 22 lis 22, 7:40 kolejną rzeczą jaka się dzieje, to czasem przy próbie odpalenia, jak raz przekręce kluczyk, to palą się kontrolki dsc, akumulatora, a wskaźnik temp wskakuje na czerwone pole (auto zimne). Próbując zapalić - auto kręci, ale nie odpala.
Komunikacja licznik z kompem. Do weryfikacji wtyczki i np potraktowanie ich kontakt sprayem plus oczyszczenie w razie potrzeby.
werrrz pisze: 22 lis 22, 7:40 . podczas jazdy potrafi się odwalić taki cyrk jak w pkt 2. Jadąc sobie spokojnie, nie gazując, obroty normalne pod 2tys., nagle auto odcina - silnik gaśnie (bez żadnego skoku lub nagłego falowania obrotów), traci moc po prostu i gaśnie i schemat podobny jak w pkt 2 - kontrolki + wskaźnik temp. Zatrzymuje się, przekręcam kluczyk na zero, odpalam drugi raz i zaskakuje normalnie.
Takie zachowanie jak wyżej ale jeszcze wiązka może być problemem - zawilgocona przecierająca się "czy coś"
Obrazek
Awatar użytkownika
werrrz
Posty: 8
Rejestracja: 16 gru 20, 8:34
BMW: E46 Compact
Rok produkcji: 2004
Państwo: Polska
Województwo: kujawsko-pomorskie
Miasto: Toruń

#3

Post autor: werrrz »

Pan od wymiany akumulatora dokładnie tak to zrobił jak opisujesz - auto pozamykane, zamknięcie bagażnika zablokował ręcznie, mierzył jakoś 15-20 min. Jutro jadę do mechanika (nie elektryk), który sprawdzi to co sugerował elektryk przez telefon, podpowiem mu o tym "jeżu" (to jest to od dmuchawy tak?).

Jeśli jutro nic nie wymodzimy z mechanikiem, to w piątek wycieczka do elektryka.

Dam znać jak tam sytuacja będzie się rozwijać.

Dziękuję za dotychczasowe sugestie :)
Przemqtm
Bywalec forum
Posty: 216
Rejestracja: 14 kwie 21, 19:12
BMW: BMW E46 silnik n42b20
Rok produkcji: 2002
Państwo: Polska
Województwo: dolnośląskie
Miasto: Kowalowa

#4

Post autor: Przemqtm »

Kolego tak jak radzi kosteq. Sprawdzaj pokolenie wyciągając bezpieczniki. Zacząłbym od bezpiecznika dmuchawy(jeż) jak masz też jakieś granie w samochodzie dodatkowe nie oryginalne a źle podłączone ewentualnie jakieś modyfikacje świateł np. Z przodu
kosteg
Bywalec forum
Posty: 1674
Rejestracja: 10 gru 17, 17:03
BMW: 320d Touring x2 E46 2005 + F31 2014
Rok produkcji: 2005
Państwo: Polska
Województwo: dolnośląskie
Miasto: Wroclaw
VIN: PW45547

#5

Post autor: kosteg »

werrrz pisze: 22 lis 22, 16:03 odpowiem mu o tym "jeżu" (to jest to od dmuchawy tak?).
Tak. Jeż to popularna/powszechna nazwa rezystora dmuchawy. Jedna z jego potencjalnych usterek to właśnie pobór prądu - wraz bądź bez samowolnego włączania wentylatora nawiewu,

Odpiąć też dość łatwo można zasilanie od elektrycznego podgrzewacza cieczy. To daje dość szybką weryfikację. Jak się nie uda to jak wspomnaiłem wcześniej - wyciąganie kolejnych bezpieczników by znaleźć obwód na którym siedzi złodziej.
Obrazek
Awatar użytkownika
werrrz
Posty: 8
Rejestracja: 16 gru 20, 8:34
BMW: E46 Compact
Rok produkcji: 2004
Państwo: Polska
Województwo: kujawsko-pomorskie
Miasto: Toruń

#6

Post autor: werrrz »

Przemqtm pisze: 22 lis 22, 21:16Kolego
koleżanko ;)
żadnych "extra" rzeczy oprócz standardowych nie mam w aucie, zobaczymy jak dzisiaj przebiegnie weryfikacja u mechanika kwestii, które poruszył kosteg. A jak nic z tego nie wyniknie będziemy drążyć głębiej..

btw. czy u was też jest taki koszmar jeśli chodzi o elektromechaników? ja mieszkam w Toruniu, i jest straszna lipa...
kosteg
Bywalec forum
Posty: 1674
Rejestracja: 10 gru 17, 17:03
BMW: 320d Touring x2 E46 2005 + F31 2014
Rok produkcji: 2005
Państwo: Polska
Województwo: dolnośląskie
Miasto: Wroclaw
VIN: PW45547

#7

Post autor: kosteg »

werrrz pisze: 23 lis 22, 8:38 czy u was też jest taki koszmar jeśli chodzi o elektromechaników?
Znam jeden polecany i sprawdzony zakład we wroc do regeneracji alternatorów i rozruszników. Miałem nieprzyjemność trafić też w inne miejsca i było słabo. Resztę elektryki/elektoniki raczej sam robię :)
Obrazek
Lashie
Bywalec forum
Posty: 893
Rejestracja: 5 gru 17, 19:57
BMW: E46 318i fl w sedesie
Rok produkcji: 2002
Państwo: Polska
Województwo: zachodniopomorskie
Miasto: Szczecin
VIN: Fz51423
Lokalizacja: Szczecin

#8

Post autor: Lashie »

Niestety starzy nie chcą się uczyć nowości, a młodym się nie chce pracować i chcą tylko wymieniać. To nie kwestia polski, w Niemczech jak masz problem natury elektronicznej, to w 95% sprzedaje się auto, bo dojście co gdzie i jak, jest zwyczajnie nieopłacalne. Rozetnij wszystkie peszle, posprawdzaj moduły, pochłania to tak astronomiczne ilości czasu, że nikomu się tego nie chce robić, bo jak liczyć? Skasujesz 3 tysiące zł za wymianę metra przewodu o koszcie 50groszy? Nikt za to nie będzie chciał zapłacić i będą jęki i steki że drogo, a nic nie zrobił.
Przemqtm
Bywalec forum
Posty: 216
Rejestracja: 14 kwie 21, 19:12
BMW: BMW E46 silnik n42b20
Rok produkcji: 2002
Państwo: Polska
Województwo: dolnośląskie
Miasto: Kowalowa

#9

Post autor: Przemqtm »

Sorki. Tak z automatu napisałem
Awatar użytkownika
werrrz
Posty: 8
Rejestracja: 16 gru 20, 8:34
BMW: E46 Compact
Rok produkcji: 2004
Państwo: Polska
Województwo: kujawsko-pomorskie
Miasto: Toruń

#10

Post autor: werrrz »

Miałam zaktualizować temat wcześniej, ale jakoś czasu nie było.

Więc tak:

Za rozładowywanie akumulatora odpowiedzialny był podgrzewacz filtra paliwa. Po odłączeniu podgrzewacza z aku wszystko w porządku, ALE...

Niestety elektryk, który mi to robił, był załatwiony przez szwagra, słabo czasowy, je**ł się z tym pół grudnia, sprawdzał czy są jakieś błędy, to ponoć był tylko ten od poduszek (klasyczek) więc go usunął, zmienił mi blende na bagażniku, bo prosiłam o wymianę podświetlenia tablicy i naprawę zamka od bagażnika, centralnego od strony kierowcy nie naprawił bo nie zgodzilam się na koszt (jak rozkręcił to niby coś do wymiany co kosztuje 350zł, ale za chiny nie pamiętam co). Po odpięciu podgrzewacza i sprawdzeniu czy się aku nie rozładowuje stwierdził, że pięknie i auto oddał, ale szalejącym wskaźnikiem temperatury i gaśnięciem auta już się nie zajął... :unknown:

Więc dalej był problem, że autek kręcił, ale nie odpalał, nie słychać wtedy pompy progowej, wskaźnik temp na max, kontrolka skrzyni świeci. Dzieje się tak nie za każdym razem, nie raz przy odpaleniu, albo podczas jazdy, wtedy odpalam jeszcze raz i "zaskakuje".

Jako, że i tak miałam to już dawno zrobić, to podjechałam do mechanika wymienić filtr paliwa. Po wymianie prawie tydzień było wszystko git, pomyślałam że cud się stał, ale teraz cyrk z nieodpalaniem i wskaźnikiem temperatury znowu się pojawił, aczkolwiek zdecydowanie rzadziej niż przed wymianą filtra paliwa.

Nie mówie, że ma to jakiś związek jedno z drugim, może to czysty przypadek. I teraz zastanawiam się od czego zacząć dalej szukać problemu? Poszukam jakiegoś magika od bmw, żeby podłączył pod INPE, niech posprawdza wszystko, na pewno z tego co czytałam to trzeba posprawdzać w pierwszej kolejności przekaźniki, bezpieczniki i kompa... Podpowiedzcie jak to wygląda w przypadku sterownika silnika, może być coś z nim? bo widziałam gdzieś w jakimś poście, że ktoś miał podobnie...
Napisz odpowiedź
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatnia aktywność

Wróć do „Elektronika”