Witam.

Niestety na moich błotnikach w Bmw e46 pojawiły się rdzawe bąble: http://imageshack.us/g/163/obe5.jpg/

Co z tym teraz zrobić?
-Jest sens to naprawiać? Lewy błotnik jest bardzo zaatakowany a prawy dużo mniej
-Kupić zamienniki i je polakierować?
-czy kupić używane błotniki?
-zakup błotników w aso? Orientuje się ktoś ile by to kosztowało u nich?

Jak myślicie dlaczego to tak zardzewiało? Mam jeszcze audi 80 z 1992r i nie ma na nim w ogóle śladów jakiejkolwiek rdzy a w Bmw z 2003 roku tak zardzewiały te błotniki. Na początku jak z lewej strony zaczęły się pojawiać bąble to myślałem, że auto musiało mieć jakąś przygodę z tej strony wiec to zaakceptowałem ale po jakimś roku z prawej strony zaczęło się robić to samo. Byłem z tym problemem u lakiernika i on twierdzi, że to auto nie jest bite i to są oryginalne błotniki i na nich lakier bmw. Lakiernik proponuje kupić zamienniki i je polakierować.


Pozdrawiam

Przede wszystkim błotniki nie powinny rdzewieć.Albo stało gdzieś w wodzie albo lakiernik robi Cię w "jajo" a co gorsza się nie zna!
Kup błotniki oryginalne używane i polakieruj! Chyba ,że bardzo kochasz swoje E46 to jedź do ASO! Zamiennik to opcja dla ubogich nie tylko finansowo!

Polecam film o produkcji e46.... Tam doskonale jest pokazane jak cała karoseria ma robione kąpiele. z tego wynika że jak nie było naprawiane to nie ma prawa rdzewieć. Nie mówię że auto było rozbite w kawałki, ale mógł być dzwon w którym oba błotniki ucierpiały i teraz wychodzi ich naprawa przez "blacharza"....
Co do zamienników to sobie odpuść, taniej i lepiej jest zakupić używany, a z fabryki, na pewno będzie idealnie pasował i nie będzie rdzewiał, oczywiście jeśli nie uszkodzą go przy montowaniu....

Niestety, ale blotniki w e46 w wersji poliftowej mają to do siebie że lubią rdzewiec, jest to problem wielu, polecam poszukać uzywki, aby nie miała rdzy na zewnątrz i od wewnątrz...graniczy to z cudem

A no chyba ze tak, wychodzi ze polifty byly robione na sztuke

Wysyłane z mojego WT19i za pomocą Tapatalk 2

lakierowac tak czy inaczej musisz , nawet jak kupisz pod kolor to odcien bedzie sie lekko róznił i bedzie trzeba cieniowac . Teraz kwestia co sie bardziej opłaca ??
kupic inne uzywki czy reanimowac te . Z uzywkami to róznie bywa chyba ze natrafisz na ideały , zamienników nawet nie ma sensu brac bo to tylko strata nerwów później.
Jezeli dziury nie sa na wylot to reanimował bym te , miniszlifierka w dłonie i w godzinke oczyscisz je z rdzy , pózniej troszke szpachli by to wyrównac , dobry podkład i lakier .Pamietaj nikt nie naprawi Ci tego lepiej niz ty sam , takie czasy ze u fachowców jakość schodzi na dalszy tor bo liczy sie tylko zarobek.

Gdybyś zdecydował się na lakierowanie to mogę Ci ogarnąć ten temat...

Nie tylko polifty. Mam 2 bable na prawym przednim blotniku, a na nim 110-120 mikronow... Lakier jest oem

franc pisze:Nie tylko polifty. Mam 2 bable na prawym przednim blotniku, a na nim 110-120 mikronow... Lakier jest oem

BMW należy się za to duży minus...w wielu e46 ten problem występuje

Krzysiek669 pisze:

franc pisze:Nie tylko polifty. Mam 2 bable na prawym przednim blotniku, a na nim 110-120 mikronow... Lakier jest oem

BMW należy się za to duży minus...w wielu e46 ten problem występuje

Niestety i u mnie jest taki problem.
Z tego co oglądałem przed zakupem to fakt - jest to spory problem 46 moim zdaniem