Witam serdecznie, 4 dni temu miałem taką sytuację mianowicie auto stało na podwórku odpalone ok 20 minut temperatura na połowie ,po czym młodszy syn chciał (pokierować) wiec wziąłem go na kolana (teren prywatny ) i pojechaliśmy ok 4 razy po 25 metrów ,cały czas 1 bieg (ja operowałem gazem, bez żadnego pałowania), na 4 odcinku temperatura zaczęła wzrastać,wskazówka podjechała prawie na czerwone pole (moje gapiostwo) wentylatora nie było słychać w ogóle,otworzyłem maskę i zauważyłem małą dziurkę na zbiorniku wyrównawczym u dołu to po pierwsze. piszę trochę to zadu strony ,ale auto było jeżdżone od listopada i nic sie nie działo z temperaturą ,nie raz stało po 30 min na wolnych obrotach i nic ,szybko czasami też się jezdziło .

1- dziurki wcześniej 100% nie było
2-temperatura zawsze na środku (nawet teraz jak sprawdzałem) na postoju
3-auto jak była zima nie grzało za dobrze ,jak dodało się gazu to przez chwilę temperatura z nawiewu była wyższa (przypomniało mi się )
4-teraz sprawdzałem (z ta dziurką ) po dolaniu chłodziwa chłodnica jest zimna (cała),skazówka była na połowie
5- mechanik (Ponoć) próbował wzbudzić wentylator i nie ma odpowiedzi,mówił że albo czujniki albo silnik wentylatora (nie podał kodów błędów)
6-wąż od prawej strony (strona kierowcy) ciepły (stojąc przed autem)
7-wąż od lewej strony (pasażer ) ( dolny) zimny jak lód (stojąc przed autem)
8-na zbiorniku wyrównawczym śrubkę odpowietrzającą odkręciłem i leci chłodziwo bez bąbli
9-po odkręceniu korka (na wyłączonym silniku) po jego uruchomieniu sika ten mały strumień z prawej


Macie może jakieś pomysły , kazali mi szukać elektryka bo oni się tym nie zajmują. a ja wolałbym zrobić to sam ( nie chodzi o koszta) ,aaaa dodam że auto nie zasysa węży i nie ma w nich cholera wie jakiego ciśnienia , jak przyłożę ucho i zacznę zduszać lewy dolny wąż to i jakbym w prawym górnym słyszał chlust (silnik wyłączony). Z wydechu nie zaobserwowałem białej chmury,dodam że auto bez klimy (bieda edition), pozdrawiam serdecznie szanownych forumowiczów .

Mechanik sprawdził bezpośrednio wentylator na wtyczce zasilającej czy jak? Zapewne moduł wentylatora uległ uszkodzeniu, a nie sam wentylator.

Zbiorniczki w e46 pękają i to żadna nowość, ja niedawno wymienialem swój po 5 latach od daty produkcji poprzedniego na naklejce.

Skoro wąż po stronie pasażera idący od termostatu jest zimny, to nie ma obiegu i termostat się nie otwiera - jak się mylę to niech ktoś poprawi. Gorący to on raczej nigdy nie powinien być, ale po jakimś czasie od otwarcia termostatu robi się cieplejszy - przynajmniej u mnie tak jest.

Dla porządku, lewa strona auta to strona kierowcy a prawa to strona pasażera, nie ważne gdzie się stoi. Wymień zbiornik, odpowietrz układ i powinno być ok. Wentylator spróbuj podpiąć na krótko do aku pomijając moduł, jak zadziała to wiadomo, że moduł, jeżeli faktycznie wentyl nie działa. Można go aktywować programem diagnostycznym.

maniek21112 pisze: ↑2 maja 19, 9:50 Dla porządku, lewa strona auta to strona kierowcy a prawa to strona pasażera, nie ważne gdzie się stoi. Wymień zbiornik, odpowietrz układ i powinno być ok. Wentylator spróbuj podpiąć na krótko do aku pomijając moduł, jak zadziała to wiadomo, że moduł, jeżeli faktycznie wentyl nie działa. Można go aktywować programem diagnostycznym.

dzięki za info, ten program to INPA tak ? i taki mały off , wpinać się w gniazdo pod maskę czy we wnętrzu barbary ? jest pomiędzy nimi jakaś różnica poza budową? pozdrawiam

D3jw pisze: ↑2 maja 19, 0:08 Mechanik sprawdził bezpośrednio wentylator na wtyczce zasilającej czy jak? Zapewne moduł wentylatora uległ uszkodzeniu, a nie sam wentylator.

Zbiorniczki w e46 pękają i to żadna nowość, ja niedawno wymienialem swój po 5 latach od daty produkcji poprzedniego na naklejce.

Skoro wąż po stronie pasażera idący od termostatu jest zimny, to nie ma obiegu i termostat się nie otwiera - jak się mylę to niech ktoś poprawi. Gorący to on raczej nigdy nie powinien być, ale po jakimś czasie od otwarcia termostatu robi się cieplejszy - przynajmniej u mnie tak jest.

Właśnie nie powiedzieli jak to sprawdzali ...pewno błędy zczytali i do widzenia.Dzięki serdeczne za info,niebawem będę grzebał.pozdrawiam

co do gniazda diagnostycznego to nie ma reguły...
u mnie pod maską komunikuje się ze wszystkim, we wnętrzu tylko i wyłącznie z silnikiem..

znajomy ma 320d z połowy 2000 i nie ma we wnętrzu wcale

tak, ten program do inpa

D3jw pisze: ↑2 maja 19, 23:02 co do gniazda diagnostycznego to nie ma reguły...
u mnie pod maską komunikuje się ze wszystkim, we wnętrzu tylko i wyłącznie z silnikiem..

znajomy ma 320d z połowy 2000 i nie ma we wnętrzu wcale

tak, ten program do inpa

Dzięki serdeczne, będę dłubał na dniach .pozdrawiam

Jeżeli masz dwa to dla wygody z silnikiem i ewentualną automatyczną skrzynią łączysz się w kabinie, natomiast z tymi i wszystkimi pozostałymi modułami łączysz się pod maską.

Panie i Panowie,co myślicie programie MaxiEcu bo mam zamiar zamówić żeby przebadać auto , miał ktoś z tym styczność ? Pozdrwaiam. tak nawiasem to poważnie nie ma w tych autach czujnika który bezpośrednio załącza wentylator na chłodnicy, nie znalazłem go a całą obejrzałem, czytałem że komp zbiera dane z czujników mn z pompy paliwa plus z czujnika który podaje wartości na deskę rozdzielczą ,to prawda ??

Czujnik temperatury masz na wejściu do chłodnicy. Do bmw inpa.