Z racji tego że sam szykuje się do tej wymiany to poczytałem trochę i podobno poduszki sprzedawane jako Lemforder oraz Febi produkowane są przez Corteco. Zestaw lemfordera poduszek silnika i skrzyni kosztuje coś koło 350 zł z przesyłką na allegro. W czescidobmw chyba trochę więcej.

Ale u Macka masz pewniaka w środku opakowania

Dlatego myślę żeby tam zamówić komplet.

Ja mam pod silnikiem Febi olejowe a pod skrzynią Lemforder i bardzo sobie chwałę i te i te

Dobrodziej_1983 pisze:Ja mam pod silnikiem Febi olejowe a pod skrzynią Lemforder i bardzo sobie chwałę i te i te

Też mam taki komplet. Po wymianie różnica niesamowita.

Na innym forum chyba Maciek z czescidobmw.pl wypowiadał się że porównywał Corteco, Lemforder i Febi. Z tego porównania miało wyniknąć że wszystkie z nich to Corteco z hydropodstawą. Sam zmieniałeś czy oddawałeś do warsztatu?

Mariusz_E46 pisze:

Dobrodziej_1983 pisze:Ja mam pod silnikiem Febi olejowe a pod skrzynią Lemforder i bardzo sobie chwałę i te i te

Też mam taki komplet. Po wymianie różnica niesamowita.

Ja jak zamontowałem przepustnicę z klapą gaszącą to już w ogóle usiadłem z wrażenia
Ja sam poduszek nie zmieniałem, nie czułem się na siłach do tego jeszcze. Wiem że WKRENTEK77 sam wymieniał i Mariusz_e46 pewnie tyż

Dobrodziej_1983 pisze:

Mariusz_E46 pisze:

Dobrodziej_1983 pisze:Ja mam pod silnikiem Febi olejowe a pod skrzynią Lemforder i bardzo sobie chwałę i te i te

Też mam taki komplet. Po wymianie różnica niesamowita.

Ja jak zamontowałem przepustnicę z klapą gaszącą to już w ogóle usiadłem z wrażenia
Ja sam poduszek nie zmieniałem, nie czułem się na siłach do tego jeszcze. Wiem że WKRENTEK77 sam wymieniał i Mariusz_e46 pewnie tyż

Pewnie że tyż a co
Ale ogólnie jak nie masz dobrego kanału, kluczy i całego zasobu łaciny to daj to komuś do zrobienia

Nie masz błędów po zamontowaniu tej klapy gaszącej ?

Ależ oczywiście że mam 6 lub 7 stałych błędów, ale z tego co wiem to można tak podłączyć żeby był tylko jeden. Mi to zupełnie nie przeszkadza, tylko co jakiś czas kontroluje. Działanie klapy jednak rekompensuje wszystko a bonusem jest spokój przed obawą że zapętli się turbinka

Dobrodziej_1983 pisze:...Działanie klapy jednak rekompensuje wszystko a bonusem jest spokój przed obawą że zapętli się turbinka

Czujesz że zaczyna samo jechać bez gazy to hamulec do podłogi aż się auto zatrzyma i po strachu Ojciec miał kiedyś ursusa c45, tam nie zapętlała się turbina, tylko pękał pierścień i silnik sam sobie pompował olej, nie było hamulców to trzeba było szukać grubego drzewa na polu i zaprzeć się za nie żeby zgasł